Reklama

Szczecinecki „Marsz dla życia i rodziny”

26/05/2013 19:24

Nie jest przypadkiem, że właśnie w Dniu Matki (w niedzielę, 26 maja) kilkuset mieszkańców Szczecinka ze sztandarami, czerwonymi balonikami i flagami wyszło na ulice naszego miasta, aby w ten sposób promować wartość życia i rodziny. Szczecinek znalazł się tego dnia w gronie 100 miast, w których przeszły tego rodzaju manifestacje. Głównymi organizatorami marszu byli Katarzyna i Andrzej Mantyk z Domowego Kościoła, a współorganizatorami Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana” i Parafia pw. Ducha Świętego. 

 Najprawdopodobniej zimna pogoda a także liczne tego dnia uroczystości i imprezy sprawiły, że uczestników było nieco mniej niż przed rokiem. Marsz rozpoczął się od niedzielnej mszy św. w kościele pw. Ducha Świętego. To tutaj też uformował się liczący kilkaset osób pochód. Przy śpiewie i skandowaniu „Kierunek – rodzina” oraz „Chłopak i dziewczyna to przyszła rodzina”, uczestnicy przeszli ul. Piłsudskiego, a następnie ul. Mickiewicza, Powstańców Wlkp. do ul. 9 Maja. Podczas przemarszu deptakiem, zaintonowano wszystkim mamom, które tego dnia obchodziły swoje święto - „Sto lat”. Następnie uczestnicy przeszli środkiem opustoszałego pl. Wolności. Ostatnim etapem był odcinek pomiędzy ul. Zamkową – schodami do zamku. To tu ustawiono namiot, w którym  zbierano podpisy pod obywatelskim projektem „Ustawy o ochronie i opiece nad rodziną”. Do podpisywania petycji ustawiła się sążnista kolejka. . 

  - Marsz pobił rekord... szybkości przemarszu – zauważył na początku swego krótkiego wystąpienia proboszcz kościoła pw. Ducha Świętego o. Arkadiusz Sojka. - Nie przestraszyliśmy  się pogody. Dziękuję wszystkim za udział. Nasza obecność jest ciut mniej liczna niż przed rokiem z różnych racji. Pewnie i pogoda ale są też i inne okoliczności, które nam nie sprzyjały, jak I Komunia w kościele Mariackim, czy prymicje. Nie mogli też przybyć kapłani. Nie przyjechał ordynariusz ks. bp Edward Dajczak, który kazał przekazać pozdrowienia.

  - Głównymi problemami rodzin są kwestie materialne – mówi o. Sojka. - Wielkim problemem jest bezrobocie. To powoduje, że wielu ludzi młodych nie chce wstępować w związki małżeńskie. Brak poczucia stabilności, brak pracy sprawia, że ludzie nie chcą zakładać rodzin i wstępować w związki. Tą drugą okolicznością jest także klimat, który nie sprzyja życiu rodzinnemu. W massmediach podważana jest wartość rodziny jako takiej. Przekazuje się, czy lansuje się modele alternatywne w postaci związków homoseksualnych, partnerskich, albo promuje się życie w pojedynkę. Dzisiaj wkracza na teren naszego kraju i naszego województwa ideologia gender... 

  Impreza zakończyła się konkursem. Głównymi nagrodami był zestaw herbatek ziołowych oraz bilety do kina lub na basen. I tak: najmłodszym uczestnikiem marszu okazała się czteromiesięczna Łucja - piąte dziecko Jacka i Agnieszki. Najstarszym był Kazimierz Pieńkowski liczący, jak sam powiedział, 89 lat. Nagrodą za udział był zestaw herbatek na... długowieczność. Małżeństwem o najdłuższym stażu (46 lat) okazali się państwo Teodozja i Stefan Przyborkowie, którzy również otrzymali herbaciany zestaw. (zet)

 

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do