
Grypa panoszy się w najlepsze Zachodniopomorskiem. W pierwszym tygodniu stycznia zarejestrowano ponad 2 tys. osób chorujących na grypę. W połowie lutego odnotowano prawie 5 tys. takich przypadków. Co istotne, w województwie zachodniopomorskim już u 21 osób wykryto wirusa A/H1N1. Jedna osoba z powodu powikłań pogrypowych zmarła
.
Wirusy grypy dotarły niestety także do Szczecinka. W ubiegłym tygodniu informowaliśmy, że także nad Trzesieckiem odnotowano przypadek zakażenia wirusem A/H1N1. Jak się dowiedzieliśmy, pacjentka, u której stwierdzono tzw. świńską grypę już opuściła szczecinecki szpital. Ognisko zakażenia A/H1N1 udało się już wygasić.
- W ostatnim czasie nie odnotowywaliśmy większej liczby nowych zachorowań, dlatego liczymy, że najgorsze już za nami. Jednak to jeszcze nie koniec tzw. okresu grypowego. Przynajmniej do połowy marca musimy się liczyć z tym, że osób chorych na grypę może jeszcze przybywać
– mówi nam Wiesław Kulik, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinku.
Dodajmy. Jeśli chodzi o ubiegłoroczny sezon grypowy, zgodnie z danymi Wojewódzkiego Inspektoratu Sanitarnego,
W tym okresie potwierdzono grypę badaniem laboratoryjnym łącznie u 880 osób. W wyniku zakażenia grypą zmarło 7 osób.
Sezon grypowy 2017/2018 był bardzo dynamiczny. W tygodniowych sprawozdaniach rejestrowano nawet po 9 tysięcy osób.
foto: Mojpe/Pixbay
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jeszcze można się zaszczepić. Lepiej to zrobić niż leczyć powikłania w szpitalu.
A czy ta świńska grypa nie została nam zaaplikowana? Czasem na niebie widzę godzinami posiane smugi przez samoloty. Niektórzy twierdzą, że to para wodna, inni zupełnie coś innego. Tylko dlaczego sterczy godzinami i się rozwija i kłębi na niebie zamiast rozpuścić się w mgnieniu oka jak np. ogon po rejsiakach?