
Okres świąt wielkanocnych to moment szczególny. W tych dniach nie tylko świętujemy jedno z najważniejszych wydarzeń w kulturze chrześcijańskiej, ale także spędzamy wolny czas z rodziną i przyjaciółmi. Niestety co roku w tym świątecznym okresie dochodzi do różnego rodzaju wypadków, w tym i tych drogowych, spowodowanych nadmierną ilością spożytego alkoholu czy pośpiechem, kiedy chcemy jak najszybciej pokonać trasę wybierając się w odwiedziny do naszych bliskich. Często również (po spędzeniu wielu godzin przy suto zastawionym stole) pojawiają się problemy zdrowotne, a także różnego rodzaju urazy czy bójki – zwłaszcza po spożyciu wysokoprocentowych trunków.
Sprawdziliśmy, czy w tych dniach mieszkańcy zadbali o swoje bezpieczeństwo i świętowali z rozwagą.
Okazuje się, że podczas minionego weekendu pracownicy Szpitalnego Oddziału Ratunkowego mieli nieco więcej pracy. Jak się dowiedzieliśmy w dniach 20-22 kwietnia ratownicy ze szczecineckiego SOR-u udzielili pomocy blisko 200 osobom, z czego prawie połowa odwiedzin placówki spowodowana była różnego rodzaju urazami.
- Łącznie w tych dniach do szpitala zgłosiło się 196 osób, z czego 88 przypadków dotyczyło urazów, a trzy osoby były w stanie znacznego upojenia alkoholowego. Przeprowadzonych zostało w tym również również bardzo dużo badań na prośbę policji, a przyjęcia te najczęściej dotyczyły właśnie urazów połączonych z upojeniem alkoholowym, co było głównym powodem tego, że funkcjonariusze policji przywozili pacjentów – mówi Krzysztof Małkowski, dyrektor ds. medycznych szczecineckiego szpitala.
Jak zauważył nasz rozmówca wynik ten jest nieco wyższy, niż przeciętna liczba przyjęć na szczecineckim Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w zwykły weekend, choć odchylenia od średniej nie są aż tak znaczne. – W normlane, czyli nieświąteczne dni, przez SOR „przechodzi” ok. 40 osób dziennie, choć zdarza się, że tych pacjentów jest znacznie więcej lub nie ma ich prawie wcale. Wynik przyjęć podczas tegorocznych świąt zaznaczył się więc nico powyżej średniej, choć nie odnotowaliśmy żadnych poważnych przypadków – dodaje Krzysztof Małkowski. (mg)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie