
Niemal nieprzerwane opady śniegu oraz niska temperatura mocno utrudniały życie kierowcom oraz spowodowały, że minione święta należały do bardzo pracowitych –również dla funkcjonariuszy z „drogówki”.
– W piątek rozpoczęła się w całym kraju akcja „Bezpieczny weekend”, w ramach której zwiększone zostały kontrole na głównych trasach – mówi mł. asp. Monika Wojnowska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku. – Na całe szczęście zatrzymanych zostało niewielu kierowców, którzy prowadzili po kieliszku. Od piątku złapaliśmy tylko dwóch. Pierwszy wpadł w Wigilię, podczas kontroli drogowej w Wierzchowie – poruszał się ciągnikiem rolniczym marki Ursus. W wydychanym powietrzu miał niemal 2,5 promila alkoholu. Drugi wpadł w Szczecinku w niedzielę.
– Niestety odnotowaliśmy także sporo kolizji drogowych. Nasi funkcjonariusze interweniowali aż dziewięć razy. Każdego dnia świątecznego weekendu po trzy razy, a przecież nie wszystkie kolizje kierowcy zgłaszają dyżurnemu. Weekend możemy jednak zaliczyć do udanych i wyjątkowo spokojnych. Nie odnotowaliśmy żadnych przestępstw o charakterze kryminalnym. (mt)
foto: archiwum
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Podpisuję się pod wypowiedziami. Plac Wolności aż lśni tak się tam odśnieża, ale o bocznych ulicach się zapomina. Panowie z PGK-u chyba nie wiedzą co to znaczy odśnieżać, a przynajmniej udrożnić przejazd takim uliczkami, których to w mieście nie brakuje choćby ulice które mają "pod nosem" Szymanowskiego, Wiejska, Kwiatowa cała a nie tylko odcinek do Wiejskiej. A teraz rada dla Panów odśnieżających podczas wykonywania tejże pracy pług należy opuścić a nie przejechać z podniesionym.
Proponuję opublikować w mediach listę osób/firm (z numerem telefonu), które zajmują się utrzymaniem ulic oraz chodników w mieście. Może to ich zmobilizuje do wywiązywania się z podpisanych umów. Skoro zobowiązali się do tego i mają za to płacone to niech wywiązują się ze swoich obowiązków. To co się dzieje na osiedlowych uliczkach to jest istny horror. Nie wspomnę o parkingach i chodnikach.
za to ja przesiedziałam z moją córką (17 mcy) w domu bo chodniki nie odśnieżono a jak już to tylko jakieś śmieszne ścieżki na których wózek się nie mieści. Sanki odpadały bo zimno i wietrznie do tego silne opady, na nóżkach nie dała rady iść przez te zaspy. Nie rozumiem jak to możliwe, żeby chodnik przy głównej ul miasta nie był odśnieżony ? I kto odpowiada za te śmiertelnie wielkie sople wiszące z dachów?