
Jeżeli nic nieprzewidzianego się nie wydarzy, w środę 14 grudnia wędkarze z Koła PZW "Jesiotr" przeprowadzą ostatnią w tym roku akcję zarybieniową na swoich jeziorach. Ale za to jaką!
- Do Trzesiecka planujemy wpuścić narybek lina w ilości jednej tony, z kolei do jeziora Lipnica (Lipowo) trafi około 150 sztuk 2-3 kg karpi - mówi "Tematowi" Mariusz Getka, szef szczecineckich "Jesiotrowców".
- Koszt zakupu narybku lina poniesie nasz Urząd Miasta i Polski Związek Wędkarski. Rybki przyjadą do Szczecinka z ośrodka hodowlanego pod Białogardem. Podobnie jak karp. Z kolei koszt zarybienia wigilijną rybą poniosą... sponsorzy. To ludzie mocno związani z wędkarstwem, sami łowią i zależy im na tym, by nasze jeziora były pełne dorodnych ryb. Dodam, że ryby są w doskonałej kondycji, zostały tez przebadane przez naszych ichtiolgów - dodaje prezes Getka.
Przypomnijmy: W tym roku do jezior szczecineckich (Trzesiecko, Lipnica, Juchowo, Ciemino, Radacz Duży i Mały oraz Wilczkowo) trafił narybek najbardziej pożądanych przez wędkarzy ryb: suma, sandacza, szczupaka i węgorza. PZW wyda w 2011 roku na zarybianie tych akwenów około 200 tys. zł. Wędkarzom pomaga miasto, które ponosi koszt zarybień jezior Trzesiecko i Wilczkowo. W tym roku to ponad 80 tys. zł. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
co z tego ze zarybiaja i pieprza ze trzesiecko to tak zarybione jezioro i ze jest tak atrakcyjne dla wedkarzy jak siaty stoja dzien w dzien nawet widzialem sam osobiscie jak w wigilie okolo dziesiatej z mostku kolo RESIDENSA wplywali na wode 2 kolesi i sciagali wontony a gdzie ta straż a te miejskie pieski ? to jest paranoja i zenada zeby w miescie tego nikt nie pilnowal!!!!!!!!!!
Biegnij do spółki i tam sobie opłacaj, jak Ci wywalą 360 za sezon z łódki to te 217 to pikuś. A do tego 50 złoty za lód. A podwyżki i tak będą. PZW Koszalin już podał tabelę opłat.
karp jest rybą najcięższą do skłusowania, dodatkowo o tej porze roku jest praktycznie nieaktywny, nie przemieszcza się a więc nie ma możliwośći wplątania w siatki. Ponadto zimowiska karpi najczęściej znajdują się na kilkunastu metrach(napewno na jeziorze typu lipnica)i są bardzo ciężkie do namierzenia, wiec także kłusowanie przy pomocy prądu na szczęście ma znikome szanse.
zawsze możesz opłacić jeziora spółki, tam pieniądze napewno nie idą w błoto. Tylko tam, jak się już uda złapać szczupaka albo okonia to jakieś mizerne(pewnie nie wyżarte na narybku sandacza haha...)
Super. Efekty zobaczymy za pare lat a i tak już nie jest źle bo można połapać. Zobaczcie jakie ludzie łapią okazy gdzie jest pzw i nie ma spółki rybackiej. Popatrzcie na jeziora mazurskie gdzie odali to wszystko w rece spółek i tam nie ma ryb. Zapraszam do oglądania programu z wędką nad wodę w tv trwam i popatrzcie jakie łapią sandacze i sumy na jeziorach pzw i jak sobie chwalą pzw. tylko w szczecinku ciągle źle. A jak macie żale to powiedzcie to spółce rybackiej a nie pzw jeziora są przejęte od tego roku ale widze że pamięć nie ta
150 karpi 2 - 3 kilogramowe, myślę że to nie lada sprawdzian i zarazem wyzwanie dla okolicznych kłusowników, jak się dobrze przygotują i złączą siły to 15 grudnia już wszystkie będą opatroszone i w sprzedaży na rynku.
Będą podwyżki i to na pewno sam w tym roku zapłaciłem 217zl i nie jestem zadowolony z tego że takie jeziora jak Radacz duży,mały czy Wilczkowo są jeziorami PZW chociażby dlatego ze nasze pieniądze "związkowców" poszły w błoto sandacz na Radaczu wpuszczany był latem..Większość tych 5cm sandaczyków zginęła od razu (zły transport)reszta zginęła wybita przez okonie,szczupaki..trochę logiki i wyobrażni i było by lepiej....
Czego możemy spodziewać się na przyszły rok ??????? niech zgadnę podwyżek ?
wątpliwe :)
Ja nie miałem zamiaru Ciebie obrazić. Stwierdzam tylko, że jeśli mieszkasz nad najbardziej rybnym jeziorem w północnej Polsce, a takie jest Trzesiecko, i nie potrafisz złowić ciekawej ryby, to chyba z umiejętnościami coś jest nie tak. Wiem, że wędkarze zawsze znajdą winnego słabych wyników. Ty tą winą obarczasz PZW, a może warto byłoby zadać sobie pytanie - co robię nie tak skoro inni łowią a ja nie? To kolejne dobra rada, którą chciałbym Ci przekazać.
Ja przynajmniej nikogo nie obrażam.... mowie jak jest rybę złowisz jedna 3 kilo szczupaka raz w roku ktoś wyciągnie większego i odrazu zdjęcia i opisy jaka to byla walka tylko ze te ryby rosnąc powinny do o wiele większych rozmiarów a tak jedziesz i co weekend lipa siedzisz pol nocy dla jednego brania :)i nie bede z kims o tak wyrafinowanej osobowości i tak wysokiej samokrytyce wchodził w przepychanki
Jeśli według Ciebie na wodach PZW nie ma ryb, to wydaje mi się, że problem leży gdzie indziej. Ryby trzeba umieć łowić, a najwyraźniej z Ciebie jest taki wędkarz jak, nie powiem z czego, trąba.To tyle jeśli chodzi o merytorykę Twojej wypowiedzi. Jeszcze jedna mała uwaga Z szacunku dla języka polskiego nie powinieneś nigdzie zamieszczać swoich wypowiedzi. Nie wiem co robiłeś podczas lekcji polskiego, ale w szkole w tym czasie z pewnością Ciebie nie było.
Ale zarybiają co roku pompują setki tysięcy złotych w akweny w ryby formalnie i na papierach jest, a ryb w jeziorach nie ma ..... zadziwiające pewnie wyskakują z jezior i jak węgorze wędrują spowrotem do chodowlańców:D od dziecka wędkuje jakieś już z 15 lat regularnie wybieram sie na polowania i wiem ze jak kiedyś można było złowić Rybę większą od plotki to teraz trzeba z granatami iść na PGR może się coś trafi bo na wodach PZW nie ma ryb ..
Daj im jeszcze chwilę. Dojdą do siebie po weekendowych szaleństwach i poznamy ich zdanie w tej materii, a właściwie dowiemy się dlaczego tych zarybień być nie powinno ;)
jej obecność w jakimś akwenie świadczy o bardzo czystej wodzie ,dlatego Trzesiecko nie będzie dla niej rajem , za dużo w nim chemii.
wszystko jest super ale czy to spodoba się Wacomirowi i Mirce ??