
Szczecinecka strefa ekonomiczna może doczekać się pierwszego poważnego inwestora. Jak się dowiedzieliśmy japoński dystrybutor sprzętu elektronicznego jest zainteresowany wybudowaniem na tym terenie jednej z największych hurtowni sprzętu RTV, która wchodziłaby w kompleks tego typu obiektów, jakie niewykluczone, że już wkrótce pojawią się na terenie całego kraju.
Przypomnijmy. Miasto zamierza sprzedać 20 działek położonych na terenie Słupskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej przy ul. Strefowej. Cena transakcji opiewa na kwotę prawie 16 mln zł, w tym podatek VAT. Dodajmy, że w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego teren oznaczony został, jako teren obiektów produkcyjnych oraz składów, magazynów o wysokiej i średniej intensywności zagospodarowania (pisaliśmy o tym m.in. w artykule http://temat.net/aktualnosci/17793/Dzialki-za-16-milionow). Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy japoński inwestor, firma OKAWAJI, jest już po pierwszych rozmowach.
- Mogę jedynie powiedzieć, że rzeczywiście rozważamy budowę w Szczecinku jednej z naszych hurtowni. Miasto znajduje się w dobrym punkcie jeżeli chodzi o całe województwo zachodniopomorskie. Ulokowanie naszego centrum produkcyjno - logistycznego w tym miejscu nie jest przypadkowe. Zadecydowało centralne położenie Szczecinka i bliskość granicy morskiej. Jednocześnie Szczecinek znajduje się na pograniczu trzech województw, co również daje nam szerokie pole manewru – powiedział „Tematowi” Otanoshimi Kyuimi, dyrektor ds. inwestycji w Europie Środkowo-Wschodniej korporacji OKAWAJI [Posłuchaj] – Nasza trwająca obecnie wizyta w waszym mieście związana jest z kolejnym etapem rozmów i negocjacji, jakie od kilku miesięcy prowadzimy z Zarządem Strefy. Na początku w wielu kwestiach mieliśmy nieco odmienne zdania, ale po kilku spotkaniach mogę powiedzieć, że z pewnością uda nam się wypracować kompromis.
To jednak nie koniec niespodzianek. Okazuje się, że nasi japońscy goście od kilku miesięcy bliżej poznają naszą polską kulturę i jednym z dni, który najbardziej przypadł im do gustu jest… Prima Aprilis. Nasz rozmówca przyznaje, że termin wizyty nie bez powodu przypada właśnie na przełomie marca i kwietnia.
- Bardzo nam się podoba ta tradycja. Niestety u nas czegoś takiego się nie praktykuje, nad czym bardzo ubolewam. Muszę przyznać, że zazdroszczę Polakom takiego radosnego podejścia do życia i również poczucia humoru. Niestety w Japonii 1 kwietnia jest dniem początku roku podatkowego dla korporacji i początkiem roku szkolnego, dlatego o wiele bardziej podoba mi się sposób, w jaki Polacy obchodzą tę datę, dlatego zależało mi na tym, aby tego dnia być akurat w waszym kraju – kontynuuje Otanoshimi Kyuimi [Posłuchaj]. – Dlatego też przy okazji naszej wizyty w Szczecinku postanowiliśmy obdarować mieszkańców skromnymi upominkami i z nimi świętować ten dzień. Na początek naszej współpracy z waszym miastem chcielibyśmy sprezentować 50 osobom skromne 7-calowe tablety jednej z wiodących marek. Nie zdradzę jeszcze jakiej firmy, ale myślę, że każdy ucieszy się z takiej niespodzianki.
- Aby otrzymać prezent można przyjść o godz. 12.30 na plac przed ratuszem i opowiedzieć jakiś dowcip albo zdradzić, jakie dowcip udało się komuś zrobić. Pierwsze 50 osób ma szansę otrzymać od nas właśnie jeden z nowoczesnych tabletów – dodaje Otanoshimi Kyuimi z OKAWAJI. (wtf)
Aktualizacja:
Z przykrością informujemy, że w powyższy tekst wkradł się nieprzypadkiem primaaprilisowy błąd.
Wierzymy, że panu Otanoshimi Kyuimi, dyrektorowi ds. inwestycji w Europie Środkowo-Wschodniej korporacji OKAWAJI – gdyby tylko istniał (podobnie jak wspomniana firma) – z pewnością podobałaby się nasza polska tradycja związana z dniem 1 kwietnia i być może zechciałby sprezentować nam kilkadziesiąt tabletów. Jednak na darmowe tablety, jak i na realnego pana Otanoshimi Kyuimi póki co nie możemy liczyć. Oby się niedługo pojawił.
Gratulujemy tym Czytelnikom, którzy nie dali się nabrać na nasz żart, dziękujemy za docierające do redakcji słowa uznania za kreatywność oraz pozdrawiamy tych mieszkańców, których udało nam się odciągnąć od telewizora i komputera i wyciągnąć ich na spacer po szczecineckim deptaku.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jasne-z jednej strony Japonczycy,z drugiej Chinczycy(chociaz to nie bylo mowione w Prima Aprilis,ale tak samo nic nie warte).Znajac Polakow,to mysle,ze na Placu Wolnosci o 12 30 zbierze sie wiecej niz 50 osob.Znowu zostana zrobieni w jajo,tak jak przez cale lata,sa robieni,chociaz 1 kwietnia,jest raz do roku-to robieni sa w konia na okroglo.
Dobry żart, ciekawe ile osób przybiegnie pod ratusz po tablety.