Strażacy ostrzegali przed czadem

Nie kąpmy się przy zamkniętych drzwiach od łazienki, otwierajmy okna, dbajmy o przewody wentylacyjne i drożność kominów – apelują szczecineccy strażacy. 

    - Niestety, coraz częściej jesteśmy wzywani do interwencji, gdzie w mieszkaniach stwierdzamy w powietrzu zbyt duże stężenie tlenku węgla. Tej bezwonnej, bezsmakowej i niewidzialnej substancji nasze zmysły po prostu nie wyczuwają. Wtedy najczęściej dochodzi do tragedii – mówi st. kpt. Jacek Dylewski, zastępca Komendanta Powiatowego PSP w Szczecinku.

    Strażacy zorganizowali dziś (piątek 27.12) spotkanie z lokalnymi mediami. 

    – Za waszym pośrednictwem chcemy dotrzeć do wszystkich mieszkańców miasta i regionu i wyczulić ich na zagrożenie czadem – mówił m.in. specjalista ds. rozpoznawczych Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej mł. asp. Piotr Kiczuk. 

    Oficer zademonstrował czujniki, które używane są przez strażaków oraz pokazał najprostsze urządzenie sygnalizujące zawartość tlenku węgla w mieszkaniu. Te urządzenia wykrywają nie tylko tlenek węgla, ale też inne substancje, np. siarkowodór. 

    - Jeżeli chodzi o czad, to jego zawartość w powietrzu mierzona jest we wskaźniku PPM. Jeżeli ten wskaźnik przekracza wartość 40, powinniśmy natychmiast ewakuować się z pomieszczenia i przewietrzyć mieszkanie. Pierwszymi objawami po zatruciu czadem są mdłości, zawroty głowy i poczucia senności – mówił oficer. 

    Strażacy poinformowali również, że rocznie w Polsce, z powodu zatrucia tlenkiem węgla umiera około 100 osób, a co najmniej kilka tysięcy z poważnymi objawami zatrucia trafia do szpitali. 

    - Tylko w tym sezonie grzewczym, do 15 listopada tego roku w powiecie szczecineckim doszło do ponad 60 zdarzeń z „udziałem” czadu. W 18 wypadkach stwierdziliśmy jego obecność w powietrzu. Jedenastu lokatorów zostało przewiezionych do szpitala, gdzie badania medyczne  wykazały zatrucie tlenkiem węgla – mówił asp. Kiczuk. – Czad powstaje w urządzeniach, w których jest spalany gaz, paliwo stałe i ciekłe, np. węgiel czy drewno przy niewystarczającej ilości tlenu w pomieszczeniu.    

    Strażacy zaapelowali również o częste badanie przewodów kominowych i wentylacyjnych. Także o zakup urządzeń sygnalizujących obecność w powietrzu tlenku węgla. To koszt około 100 złotych, ale takie urządzenie może uratować życie. Należy je montować we wszystkich pomieszczeniach, gdzie pracują urządzenia grzewcze.

   Jak powstaje czad np. w łazience, w którym pracuje piecyk gazowy? Oficer wytłumaczył, że to następstwo niepełnego spalania gazu, gdy w pomieszczeniu brakuje tlenu. – Czad jest bardzo toksyczny, poprzez drogi oddechowe dostaje się do krwioobiegu. Wtedy najczęściej dochodzi do zatrucia. Jeżeli nie zareagujemy na czas, może nastąpić zejście śmiertelne – ostrzegał. (sw) 

Komenda Główna PSP:

Tlenek węgla CO, nazwa zwyczajowa - czad, nazwa systematyczna - tlenek węgla, jest gazem powstającym w wyniku niepełnego spalania węgla i substancji, które w swym składzie posiadają węgiel. Jest to gaz palny, ma wybuchowy charakter, na powietrzu pali się niebieskim płomieniem tworząc dwutlenek węgla. Jest tym groźniejszy, że nie posiada smaku, zapachu, barwy, nie szczypie w oczy i nie dusi w gardle. W bardzo dużym stężeniu (około 75-100 proc.) może lekko pachnieć czosnkiem. Jest nieco lżejszy od powietrza, przez co łatwo przenika przez ściany, stropy i warstwy ziemi.
    Najczęstszą przyczyną zatrucia czadem są pożary i wadliwa instalacja grzewcza. Piecyk gazowy w małej łazience bez przewodu kominowego lub z niedrożnym przewodem kominowym może w ciągu jednej minuty wytworzyć 29 dm sześciennych tlenku węgla, czyli dawkę, która może zabić.
    Tlenek węgla do organizmu wchłania się w czasie, gdy oddychamy. Tak też zostaje z niego wydalony, kiedy np. udaje się w porę wynieść zatrutego na powietrze. Kiedy już jest w naszych płucach, tam wiąże się z hemoglobiną, tworząc tzw. karboksyhemoglobinę. W skutek jej działania uszkodzeniu ulegają organy najbardziej na niedotlenienie wrażliwe: ośrodkowy układ nerwowy oraz układ naczyniowo-sercowy. Zatrucie tlenkiem węgla (popularnie nazywane zaczadzeniem) jest najczęściej spotykanym zatruciem gazowym.