
Strajki Kobiet niezadowolonych z decyzji Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji przez ostatnie dni odbywały się kilkukrotnie. Na ulicach Szczecinka wywoływały wśród niektórych mieszkańców mieszane uczucia. Byliśmy świadkami blokady rond, przejść dla pieszych, wykrzykiwania wulgarnych haseł czy starć z księdzem oraz przedstawicielką antycovidowców. Działo się naprawdę dużo. Przez cały czas miasto z uwagi na strajki muszą zabezpieczać policjanci. W piątkowy (30.10) wieczór, nieletni uczestnik protestu został przewieziony na komendę policji przy ul. Polnej. Co dokładnie się stało?
Jak już informowaliśmy, kolejny Strajk Kobiet - piątkowy, był w social mediach zapowiadany, jako "największy" jak do tej pory. Zaczęło się jednak dość skromnie, być może z powodu deszczu. Na Placu Kamińskiego pojawiła się niewielka, w porównaniu do ostatnich protestów w Szczecinku, grupa która jednak z czasem się powiększała. Protestujący byli tradycyjnie pod biurem poselskim Małgorzaty Golińskiej (PiS), na placu Wolności oraz pod kukłą Księżnej Jadwigi. Następnie udali się w stronę ulicy Wyszyńskiego.
W pewnym momencie protestu, przy ulicy 1 Maja, interweniowała policja. Zatrzymany został nieletni, jak się później okazało, 14-letni chłopak, uczestnik protestu. To wyraźnie wzburzyło demonstrantów. Uczestnicy Strajku Kobiet domagali się jego wypuszczenia, krzyczeli do policjantów "Weźcie wszystkich", a także chcieli zablokować przejazd radiowozu. Następnie duża grupa strajkujących udała się pod komendę policji przy ul. Polnej. To tu przewieziony został 14-latek. Wejścia do komisariatu pilnowała policja z psami. Na miejscu było jednak spokojnie i do niczego nie doszło. Nastolatka odebrała ostatecznie jego mama.
- Brak mi słów, nie chodzi o to, że chłopak nie wykonał polecenia, ale o to, że mógł nie usłyszeć. Od razu zaczęli szarpać chłopaka, nie chciał z nimi iść, bo tak naprawdę nic nie zrobił - przeszedł tylko po pasach
- mówi Tematowi jedna z uczestniczek protestu, która widziała z bliska piątkową sytuację na ul. 1 Maja.
- Policja na komendzie powiedziała do matki chłopaka, że ten chłopak się szarpał, a prawda jest taka, że to ludzie go od nich odciągali, aż w końcu doszło do przesadnego momentu, w którym ten policjant użył siły fizycznej, zaczął go dusić z taką siłą w pewnym momencie, że aż chłopakowi oczy "wyszły". Byle by się wybronić, nie mają honoru w ogóle
- emocjonalnie relacjonuje świadek zajścia.
- Zamiast czuć się bezpiecznie, to przez takich buraków się czuje strach. Policjanci przed komendą byli uzbrojeni w gaz pieprzowy, co nas po prostu śmieszyło. Nie miało prawa zajść do takiego incydentu. 14 lat chłopak, ten policjant po 40-tce albo po 30-tce, "kawał byka" i dusić miał go czelność? Wstyd
A co na to policja? Okazuje się, że podczas piątkowych protestów zatrzymana została również kobieta.
- W miniony piątek po raz kolejny na terenie miasta odbyły się protesty. Zadaniem policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku było zabezpieczenie nielegalnego zgromadzenia, jak również niedopuszczenie do łamania prawa i zakłócenia przez uczestników ładu i porządku publicznego. Podczas piątkowych protestów dwie osoby zostały doprowadzone do szczecineckiej jednostki
- mówi Tematowi asp. Anna Matys, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku.
- Pierwsza z osób to kobieta, która pod kościołem NNMP w Szczecinku zakłóciła porządek publiczny, a do tego podczas legitymowania nie chciała podać swoich pełnych danych. Kobieta została doprowadzona do jednostki, gdzie policjanci ustalili jej tożsamość. Po czynnościach została zwolniona. Za popełnione przez kobietę wykroczenia zostanie skierowany wniosek do sądu o ukaranie. Kolejne doprowadzenie dotyczyło młodego mężczyzny, który nie stosował się do poleceń funkcjonariusza. Po wylegitymowaniu okazało się, że to 14-latek, który niezwłocznie został przekazany pod opiekę mamie
- dodała asp. Anna Matys.
Patryk Witczuk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
stara milicyjna taktyka, dorwać kogoś słabego za "pierdołe" i zastraszyć pokazówką pozostałych.
Policja jest od utrzymania bezpieczeństwa i porządku .W każdej interwencji zawsze ale to zawsze sytuacja jest dynamiczna .Nigdy nie wiadomo co może się wydarzyć, o błąd nie trudno zwłaszcza w dobie covida .Policjant też człowiek i do tego uzbrojony, nigdy nikt nie będzie wiedział do końca co w głowie może się porobić ..Demokracja to także protesty, ale protestujmy bezpiecznie bez agresji ,która wywołuje tylko agresję i zawsze kończy się żle.
Gdyby nie wirus już by tego nie rządu nie było
Prawda jest taka że to bydło myśli że jak idzie w maseczkach i wyzywa policjantów, polityków, kogokolwiek to są bezkarni. A więc nie są! Za używanie słów wulgarnych powinni wszyscy zostać ukarani. A jak małoletni to sąd rodzinny. A dla rodziców za brak nadzoru! Niech wychowują te swoje pomioty co nie potrafią się zachować w miejscu publicznym. Bydło i tyle! Wstyd coś takiego urodzić!
jest zakaz poruszania się nieletnich? jest ,więc poco szczyl się szwęda?
Uczestnicy marszów rozsiewają COVID, co spowoduje zamykanie firm i utratę pracy. Zapłacą odszkodowania? Zobaczymy czy mają honor?
Nie wnikam w całą historię tego protestu, mam bowiem swoje zdanie na ten temat, lecz wciąganie w to dzieci, to już żenada. Sam fakt, że rodzic pozwolił na uczestnictwo w tym zebraniu, świadczy wyraźnie o braku odpowiedzialności dorosłych.
czternastolatek nie powinien tam byc bez opieki rodzicow ustawa cowidowa matka powinna byc ukarana
Brawo POLICJA,prawo jest od tego by je przestrzegać a Policja od tego,by je egzekwować! Ta młodzież,która słucha między innymi :łysego i długowłosego lub pedagogów przebranych za krowy nie może liczyć na żadne pobłażanie ani ze strony Policji ani społeczeństwa które póki co na nich ciężko pracuje.
Bardzo dobrze, że Policja interweniowała co 14 latek robił na proteście "aborcyjnym" Niedługo 5 letnie dzieci będą przyprowadzać psychopaci na protest. Karać i jeszcze raz karać niech się wezmą za coś pożytecznego, a nie tylko zadymy. Tylko czekać jak będę wybijać szyby w sklepach.
A co ten 14 latek tam wogóle robił? Sztuczny tłum? Wspierał mamusię? W domu powinien siedzieć i się uczyć. A nie, mamusia zabiera synusia na protesty. Nie wspomnę że naraża własne dziecko na zarażenie. Nie mam nic przeciwko tym protestom, popieram je, ale 14 - latkowi (latce) nie pozwoliła bym brac w tym udziału.
Lać, pałować nie żałować. Przez miasto nie można spokojnie przejechać, bo dzieci się nudzą.
POzamykać prowodyrów z ngosów sorosowych.
Polecenia policjantow wydawane podczas interwencji nalezy wykonywac. Jezeli szczyl sie stawial, to I tak moze mowic o szczesciu, ze nie zostal (mowiac nieco eufemistycznie) poturbowany
Ciekawe czy ten sam milicjant co obezwładnił14 to latka by) by taki wyrywny do kibica i to nie w pierdziszewie a np.w Gdańsku na Lechii. Podejrzewam że miałby pełne majtki koronkowe że strachu.
Dziś prawie 25 000 nowych chorych. Ilu z nich to efekt tych marszów? Macie rację, to wojna, bo wielu na pewno nie przeżyje. Ja nie oceniam słuszności protestu, ja oceniam formę; wulgarna i bardzo niebezpieczna. Tyle że nie dla was młodych egoistów, którzy nie myślą o seniorach.
Za żadne pieniądze nie podejmę pracy w Policji. Współczuję funkcjonariuszom. Pandemia, idiotyczne parady pedalskie i antymoralne, a tzw KOD wiesza na policji wszystkie psy. Panie prezydencie A. Duda proszę Policji przyznać większe prawa ( pensje też) by te tałatajstwo rozwalające Polskę rozpedzić i pozamykać.
panie protestujace w obronie swych praw zapomnialy o co walcza teraz walcza z policja a jutro zaczna walczyc o prawa zabek zastanowcie sie o co wam chodzi