Tak naprawdę to do końca nie wiadomo, dlaczego ten zakątek miasta nazwano Małpim Gajem. Być może dlatego, że tuż obok pomiędzy ul. Polną, a szosą w kierunku Koszalina i dalej aż do Trzesieki rozpościerał się wojskowy poligon? W ostatnich latach swego istnienia służył już tylko jako autodrom. Teren, który dzisiaj porasta niewielki lasek, chroniący osiedle przed północnym wiatrem, przed wojną użytkowano jako leśną szkółkę. Wyhodowane w tym miejscu drzewka i krzewy sadzono potem w miejskim parku. Jeszcze w latach 70. w tym miejscu rozciągały się pola uprawne i nieużytki. Potem ktoś w ratuszu wpadł na pomysł, aby ulokować tutaj wytwórnię mas bitumicznych, a także kopalnię piasku. Powstałe wyrobisko z czasem zasypano gruzem. Potem, za durny pomysł jakiegoś urzędnika zapłacili mieszkańcy osiedla, ponieważ właśnie z tego powodu pierwszy blok trzeba było posadowić na palach. Prace projektowe dotyczące budowy przy ul. Zachodniej osiedla domów wielorodzinnych rozpoczęły się w połowie 1988 roku. Zgodnie z ówczesnym planem zagospodarowania przestrzennego miasta, mniej więcej od dzisiejszego ronda przy skrzyżowaniu Koszalińskiej i Narutowicza miała prowadzić nowa arteria komunikacyjna w kierunku osiedla Zachód - stąd robocza nazwa ulicy. Oczywiście ulica nie powstała, a dzisiaj częściowo po jej trasie biegnie ul. Kołobrzeska. W każdym razie pierwszy dokument – tzw. wskazanie lokalizacyjne wydano... Zakładom Płyt Wiórowych na – jak to określono – budynek przy ul. Zachodniej. Projekt powstał w miejscowej Spółdzielni Pracy Budownictwa Ogólnego „Budoprojekt”. Za przyczyną szefa biura projektów inż. Henryka Raka powołano międzyzakładową spółdzielnię mieszkaniową. Jej współudziałowcy mieli się rekrutować m. in. takich zakładów jak ZPW, PKS, CSI „Słowianka”, Rejon Dróg Publicznych, Rejon Energetyczny, ZPRL „Las”, Polam, Telkom-Telzas i PBR. Wprawdzie projekt obejmował dość znaczny obszar o powierzchni ok. 8,8 hektarów, ale cóż z tego skoro od strony kotłowni osiedlowej obowiązywała stumetrowej szerokości strefa ochronna. Nie dość na tym. Dla przebiegającego przez środek przyszłego osiedla gazociągu, należało wydzielić 70 m szerokości pas bezpieczeństwa. Zgodnie z projektem, którego jestem autorem, docelowo miało powstać 12 budynków – w sumie ponad 300 mieszkań dla ok. 1200 mieszkańców. Osiedle „za rurą” budowano w sumie kilka ładnych lat i do dzisiaj nie ma jeszcze wszystkich budynków. Do jego budowy zaangażowano Przedsiębiorstwo Budownictwa Rolniczego (ograniczyło się tylko do dwóch budynków) i Szczecineckie Przedsiębiorstwo Budowalne „Pojezierze”. Niebagatelnym problemem, z którym spotykałem się również jako projektant, było przełamanie „blokowego” stereotypu i oporu ze strony tychże wykonawców. Do tej pory obie te firmy specjalizowały się wyłącznie w stawianiu głównie 5. kondygnacyjnych bloków w kształcie klocków. To właśnie w 1988 roku po raz pierwszy w Szczecinku przekonano się, że nawet w zdawać by się mogło, hermetycznym systemie elementów prefabrykowanych można jednak stawiać budynki ze zróżnicowaną ilością kondygnacji, z innym niż do tej pory ukształtowaniem dachów, elewacji, loggii, lukarn, wejść itp. Trzeba powiedzieć wprost. Do ostatniej chwili próbowano osiedle ukatrupić. Powodów było całkiem sporo, a to, że w tym miejscu nie powinno się budować mieszkań, bo jakiś koszaliński strateg od planowania przestrzennego postanowił przeznaczyć cały ten teren pod bocznicę kolejową obsługującą tutejszą kotłownię rejonową(!). Inny powód to, że od strony dzisiejszej ul. Kołobrzeskiej nie przewidziałem... szerokiego polnego szlaku przeznaczonego dla pojazdów wojskowych na podwoziu gąsienicowym stacjonujących przy ul. Polnej. Kolejny to, że domy są udziwnione – dlaczego tu wyżej, a tam niżej, a to mieszkania zbyt blisko lasu i nastąpi teraz inwazja komarów... Dzisiaj tego rodzaju zarzuty wydają się wręcz humorystyczne, ale do śmiechu tym, którzy byli w to zaangażowani, raczej nie było. Archiwalne zdjęcie pochodzi z 1992 roku. Zostało wykonane od strony nieistniejącej jeszcze w tamtym czasie ul. Kołobrzeskiej. Na pierwszym planie widać dwa kamienne głazy uniemożliwiające wjazd pojazdów na teren osiedla od ul. Polnej. (jg)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie