Archiwalne zdjęcie pochodzi najprawdopodobniej z 1960 roku. Jego autorem jest Zbigniew Naja, długoletni kierownik pracowni urbanistycznej w Urzędzie Powiatowym. On też jest autorem kilkunastu innych zdjęć przedstawiających stan ówczesnej zabudowy. Wykonana przez niego fotograficzna dokumentacja, najprawdopodobniej posłużyła jako materiał źródłowy do opracowań planistycznych. W tamtym okresie przygotowywano się do kompleksowej przebudowy centrum miasta, polegającej na wyburzeniach całych ulicznych pierzei oraz kwartałów i - jak to w tamtym czasie pisano - zastąpieniu ruder nowoczesnymi blokami mieszkalnymi. Na tym zdjęciu, jak również na kilku innych, na pierwszym planie zostało uwiecznione stojące przy krawężniku, będące do dyspozycji autora służbowe auto – warszawa M20. W tym czasie tego typu samochodów prywatnych (oprócz kilku taksówek), praktycznie w Szczecinku nie było. Tablice rejestracyjne pojazdów miały czarne tło, a cztery cyfry poprzedzone były literami ES. Jakiś czas potem powiat szczecinecki aż do gierkowskiej reformy administracyjnej miał oznaczenie ET. Auto zatrzymało się dokładnie w miejscu, w którym w 1959 roku stanął jeden z pierwszych powojennych, wybudowanych jeszcze w systemie tradycyjnym, bloków mieszkalnych. W tym samym okresie powstały bloki (najczęściej w zabudowie plombowej) przy ul. Wyszyńskiego („Stare delikatesy”) ul. 9 Maja (księgarnia i drogeria), ul. Sadowej i ul. Powstańców Wlkp. Mimo że budynek stoi przy ul. Wyszyńskiego (w tamtym czasie była to ul. Marszałka Żukowa) przypisano go już ul. Lipowej. Zaszłości historyczne sprawiły, że ul. Lipowa nie zaczyna się, jak większość mieszkańców miasta sądzi od ronda im. kard. Ignacego Jeża, a od skrzyżowania ul. Wyszyńskiego z deptakiem, czyli ul. 9 Maja. W tamtym czasie śródmiejska arteria zabudowana była w znacznej części parterowymi domami. Na zdjęciu widać taką właśnie zabudowę. W tym miejscu dzisiaj rozpościera się duży parking. Budynki po obu stronach ulicy wyburzano stopniowo na początku lat 70. Nieco w lewo pod górkę biegła poprzedniczka dzisiejszej ul. Szafera. W latach 60. była to tylko nieutwardzona droga, obiegająca półkolem Wzgórze Wodociągowe (Wzgórze św. Jerzego). To tutaj za żydowskim domem przedpogrzebowym i kirkutem rozciągało się gospodarstwo ogrodnicze PGK. Błotnisty trakt kończył się drewnianym mostkiem na Niezdobnej. W dalekim planie widać dwa szachulcowe budynki. Były to już ostatnie istniejące niegdyś w tym miejscu stodoły. Jeszcze na początku XX wieku na wzgórzu stało ich ok. 60. Stawiano je tutaj, ponieważ przez wieki było to jedyne miejsce, leżące w bezpośrednim sąsiedztwie miejskiej zabudowy, gdzie można było ustrzec się przed powodzą. Widoczny na górce z kopertowym dachem budynek, to trafostacja. Przed nim widać fragment piętrowej kamienicy oraz ulokowany na środku jezdni miejski szalet. Parę lat potem widoczna na archiwalnym zdjęciu zabudowa, została zmieciona z powierzchni ziemi. Z tamtego okresu nie ocalał ani jeden budynek. Potem przez długi czas w ulicę Lipową wjeżdżało się szerokim łukiem. Zmiany nadeszły w połowie lat 70. To właśnie wówczas powstała ul. Szafera. Poprowadzono ją w części po trasie starej drogi. Po zakończeniu w 1995 roku budowy ul. Jana Pawła II, w ratuszu postanowiono na skrzyżowaniu urządzić rondo. Wykonano je najtańszym sposobem, poprzez ustawienie na środku skrzyżowania kilkunastu betonowych kwietników. Dzisiejsze rondo powstało w wyniku zakończonej w 2011 roku kompleksowej przebudowy ul. Wyszyńskiego. (jg)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To nie Zbigniew Naja a Zdzisław Naja. Zbigniew jest jego synem, urodzonym w 1949 roku. Waldemar Naja też syn, tylko starszy. Zdjęcia robił ojciec.
Potwierdzam te zdjęcia zrobił mój stryj Zdzisław Naja,Zbigniew jest za młody, to jego syn.pozdrawiam Mirosława Naja