
Miasto ustali limit pozwoleń na sprzedaż alkoholu w mieście. Zajmą się tym radni podczas sesji, która odbędzie się 28 maja. Jest to efektem nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.
W Szczecinku ilość zezwoleń i tak będzie imponująca: 160 punktów w których można nabyć alkohol o zawartości alkoholu do 4,5% oraz piwo, 110 punktów w których sprzedaje się alkohol o zawartości od 4,5 do 18% z wyjątkiem piwa, 110 punktów dopuszczonych do sprzedaży alkoholu o zawartości pow. 18%, aż 270 punktów, w których będzie można nabyć napoje alkoholowe przeznaczone do spożycia poza miejscem sprzedaży.
Sprzedaż alkoholu jest dochodowym interesem. W roku 2017 w Szczecinku wydano 19 milionów na wódkę, niemal 22 miliony złotych na piwo.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
No właśnie, jest dochodowym interesem więc trzeba przy pomocy tej ustawy zniszczyć konkurencję. A ja jestem za tym by na mysiej wyspie był całkowity zakaz sprzedaży alkoholu. Tam wypoczywają ludzie z rodzinami, dziećmi.