
Wracamy do sprawy odwołania ze stanowiska dyrektora Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Szczecinku doktora Andrzeja Grobelnego. O tym zdarzeniu informowaliśmy szeroko, zarówno w papierowym wydaniu „Tematu”, jaki i w gazecie internetowej.
Okolicznościami odwołania szefa sanepidu zainteresował się również poseł Ziemi Zachodniopomorskiej Czesław Hoc. Parlamentarzysta wystosował do urzędu ministra spraw wewnętrznych i administracji oraz ministra zdrowia zapytanie w sprawie: pilnego i obiektywnego wyjaśnienia przyczyn odwołania przez Starostę Szczecineckiego Dyrektora Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinku.
W uzasadnieniu zapytania czytamy m.in.: „W mojej opinii, jak i wielu mieszkańców Szczecinka, organizacji oraz ugrupowań partyjnych jest to odwołanie całkowicie nieuzasadnione. Uważa się, że jest to kolejny przejaw arogancji i uzurpacji Platformy Obywatelskiej w politycznym zawłaszczaniu ostatnich już stanowisk różnych instytucji w tym mieście, które nie były dotąd pod ich całkowitą kontrolą. Wydaje się, że nagłe zdjęcie ze stanowiska Dyrektora Sanepidu w Szczecinku dokładnie wpisuje się w ten ponury scenariusz upolitycznienia i upartyjnienia instytucji, których jednym z naczelnych zasad działania powinno być obiektywizm i niepoddawanie się presji oddziaływania partyjnego.
O co konkretnie zapytał poseł? M.in. o oficjalne przyczyny odwołania oraz o ewentualny domniemany konflikt interesów z prywatnym podmiotem medycznym.
Ministrowie odpowiedzieli. Szef MSWiA uchylił się od odpowiedzi, wskazując osobę kompetentną w tej kwestii – ministra zdrowia. Ten odpowiedział w sposób następujący: „Zgodnie z ustawą o Państwowej Inspekcji Sanitarnej powiatowego inspektora sanitarnego i jego zastępcę powołuje i odwołuje starosta za zgodą państwowego wojewódzkiego inspektora sanitarnego. Mając na uwadze powyższe, uprzejmie informuję, że z informacji przekazanej przez Wojewódzką Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Szczecinie do Głównego Inspektoratu Sanitarnego wynika, że starosta szczecinecki zwrócił się do zachodniopomorskiego państwowego wojewódzkiego inspektora sanitarnego z prośbą o wyrażenie zgody na odwołanie ze stanowiska państwowego powiatowego inspektora sanitarnego w
Szczecinku. W odpowiedzi na powyższą korespondencję zachodniopomorski państwowy wojewódzki inspektor sanitarny pismem z dnia 16 lutego 2011 r. wyraził zgodę w przedmiotowej sprawie.
Ponadto pragnę uprzejmie poinformować, że szczegółowymi informacjami dotyczącymi odwołania państwowego powiatowego inspektora sanitarnego w
Szczecinku dysponuje starosta szczecinecki, który podejmował decyzję w przedmiotowym zakresie.
Wcześniej pisaliśmy o tym, że Wojewódzki Inspektor Sanitarny, który kilka dni później (po wyrażeniu zgody na odwołanie dr Grobelnego) sam został odwołany ze stanowiska (uczynił to Wojewoda Zachodniopomorski), miał wyrazić opinię (poinformował nas o tym w rozmowie Starosta Krzysztof Lis), że wobec szefa szczecineckiego sanepidu stracił zaufanie. Minister zdrowia na ten temat milczy i wskazuje na starostę szczecineckiego. (sw)
Materiały - strona Sejmu RP
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Był niewygodny władzom miasta i powiatu, za bardzo dokładnie mierzył stężenie zatrutego powietrza w Szczecinku, to się GO pozbyli.Zwykłe chamstwo. Kiedyś mówiło się, że rządzi PZPR, teraz rządzi Platforma i nikt nie mówi, że tylko nazwa się zmieniła.Ja wolałam jak rządziła PZPR, bo jak się do nich poszło z uzasadnioną sprawą, to zawsze była załatwiona, nawet jak nie należało sie to tej partii.
to chodzi o forsę, nie ma znaczenia czyja racja
Adresat jest właściwy tylko w Tuskolandzie mamy niekompetentnych ministrów, członków różnych spółdzielni patrz ,,spółdzielnia Grabarczyka" ale pospolity Leming tego nie zrozumie.
Platforma instaluje ludzi sobie bezwzglednie posłusznych i to jest niebezpieczne.
Ważne,aby był POsłuszny.
Jeżeli nie zmieni się podległośc Inspektora,to różnym ważnym decyzjom mogą [nie muszą)towarzyszyć naciski zarówno ze strony Starostwa jak i Urzędu Miasta,chociażby sprawy dotyczące Krono,jeziora Trrzesiecko,czy decyzji dotyczących odbioru różnych obiektów czy placówek,w powodzeniu których są zainteresowane oba samorządy.Rząd dał im zbyt wiele władzy,a to może rodzić samowolę i,,niezdrowe "" sytuacje,których ofiarą może stać się nie jeden decydent.
teraz doktor,jutro inna osoba,a życie dalej się toczy,chociaż coraz gorzej się żyje.
A od kiedy to nowy Inspektor jest z Platformy?
"nie dla psa kiełbasa"
czy też byłoby tyle szumu?
Douglas idzie po trupach. Taką ma konstrukcję psychiczną. Dla osiągniecia swoich cynicznych celów nie ugnie sie przed zasadą - pochyl sie nad zbolałym człowiekiem. Szczecinek został otumaniony przez ten egzemplarz. Tłumaczenia ile to on robi czy zrobił nie są zasadne. W innych miastach robi sie więcej i mniej to boli ludzi, drzewa i zwykłą uczciwość. Ten chocholi taniec kończy się powoli! Szczecinecka ośmiornica jest większa od tej łódzkiej czy starachowickiej.
układ PO z ratusza i powiatu dla osiągnięcia korzyści majątkowych usuwa niewygodnego dla nich doktora Grobelnego. Zwykłe ordynarne działania , zmanipulowane przez sitwe burmistrza i kronotorium.
bo tak po prawdzie, to co tu wyjaśniać?? Był niewygodny to poleciał, a PO wielokrotnie udowodniło, że przed motłochem tłumaczyć sie nie będzie. Motłoch ma iść do wyborów, postawić krzyżyk w odpowiedniej kratce i nie interesować się resztą. Patrzę na to wszystko i czasami już nie wiem, czy śmiać się czy płakać.
Co to za poseł, który nie wie do kogo skierować pismo. Masakra jakaś. Nie dość, że nie ten minister to jeszcze wogóle nie powienien to być żaden minister. Przecież nikt go nawet o zdanie nie pytał. Pismo pod publiczke i tyle. Poseł z Kołobrzegu udaje, że iteresują go sprawy Szczecinka.