
W minionym tygodniu grupa uczniów, członków zespołu „Akcja Animacja” z ZSS STO w Szczecinku miała okazję uczestniczyć w 39. Festiwalu Filmowym w Gdyni, czyli najważniejszym wydarzeniu filmowym w kraju. Było to z pewnością nie lada przeżycie dla młodych filmowców i animatorów, którzy od kilku lat działają w szkolnym kółku filmowym.
- Ich obecność w Gdyni to efekt współpracy pani Ewy Gdowiok, Jolanty Sierpińskiej i zespołu „Akcja Animacja” z Wytwórnią Filmów Dokumentalnych i Fabularnych w Warszawie, która realizuje projekt „Teatroteka”, będący ekranizacjami współczesnej polskiej dramaturgii – mówi Marzena Marcinkowska, dyrektor ZSS STO.
Jedną ze sztuk zrealizowanych w projekcie i pokazanych premierowo w sekcji Kinoteatr był spektakl „Walizka” Małgorzaty Sikorskiej-Miszczuk, w którym fragmenty scenariusza zilustrowano animacjami wykonanymi przez zespół „Akcja Animacja”, pracujący pod opieką artystyczną pani Jolanty Sierpińskiej, pomysłodawczyni i założycielki grupy. Niemal po roku uczniowie właśnie w Gdyni mogli po raz pierwszy zobaczyć cały spektakl i efekt swojej pracy.
Po projekcji filmu „Walizka” młodzi miłośnicy sztuki filmowej spotkali się z aktorami znanymi zarówno z małego, jak i dużego ekranu, których mogli chwilę wcześniej obejrzeć w produkcji, do której stworzyli animacje. Uczniowie z zespołu „Akcja Animacja” mieli okazje osobiście poznać i porozmawiać z m.in. Adamem Ferencym – odtwórcą głównej roli, autorką scenariusza Martą Król oraz z reżyserem Wawrzyńcem Kostrzewskim. Udział w festiwalu był także niepowtarzalną okazją do spotkania z dyrektorem Wytwórni Filmów Dokumentalnych i Fabularnych Włodzimierzem Niderhausem. Podczas wizyty nasi animatorzy wręczyli twórcom zdjęcia wykonane w szkolnej pracowni podczas prac nad animacjami.
- Udział w Festiwalu Filmowym w Gdyni jest z pewnością dla naszych uczniów ważnym doświadczeniem. Mają możliwość poznania kina odmiennego od komercyjnych produkcji. Zdobywają wiedzę o instytucjach zajmujących się filmem w Polsce, a przede wszystkim o tym, że film to nie tylko gwiazdy z kolorowych czasopism, ale również szereg innych osób, współtwórców, wśród których tym razem znaleźli się oni sami, dzięki zaangażowaniu i pasji swojego nauczyciela i przewodnika – dodaje Marzena Marcinkowska.(mg)
Foto: Julia Gurtatowska
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie