Smocze łodzie pływają. Kto zdobył tytuł Smoków 2012?

Bardzo widowiskową imprezę przygotowała dziś (31.08) Szczecinecka Lokalna Organizacja Turystyczna. Po południu, o godzinie 16.00 odbyły się wyścigi smoczych łodzi. Startujące w wyścigu ekipy walczyły o Puchar i Tytuł Drużyny Roku Smoki 2012.
Do tych wyjątkowych zawodów przygotowywały się w sumie cztery drużyny. Wśród nich znalazły się: Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinku, Straż Miejska, Służby Więziennictwa oraz Klub Morsów i Harcerzy.
- Celem zorganizowania wyścigów było wykorzystanie smoczych łodzi – powiedział „TS” Piotr Misztak, prezes Szczecineckiej Lokalnej Organizacji Turystycznej. – Chodziło o to, aby owe łodzie pływały. Po to były zakupione, by je wykorzystywać. Zaczęliśmy od propozycji skierowanej do służb mundurowych. Od początku spotkała się z bardzo pozytywnym odzewem. Od razu bardzo zaangażowała się w to przedsięwzięcie straż pożarna i straż miejska. W tamtym roku, bo wyścigi smoczych łodzi organizujemy już po raz drugi, w zawodach nie uczestniczyła służba więzienna. W roku bieżącym nie ma za to policji. Powodem nieobecności tej reprezentacji były mistrzostwa EURO 2012 i znacznie więcej obowiązków, którym musieli sprostać policjanci. Myślę jednak, że w przyszłym roku reprezentacji policji w gronie startujących drużyn nie zabraknie.
Każdy, kto kibicował lub przyglądał się wyścigom, nie zaprzeczy, że rywalizacja była zacięta. Ostatecznie zwyciężyli debiutanci – Służba Więziennictwa, wyprzedzając KP Państwowej Straży Pożarnej. Na kolejnym miejscu uplasował się Klub Morsów i Harcerzy; ostatnie miejsce przypadło zaś reprezentacji Straży Miejskiej.
- To jeszcze nie koniec – wyjawił „TS” Piotr Misztak. – Już niedługo będziemy organizować zawody smoczych łodzi szkół ponadgimnazjalnych. Wstępne spotkanie odbyło się w czerwcu i szkoły wyraziły chęć uczestniczenia w takich wyścigach już we wrześniu. Bardzo nas to cieszy. Idea wykorzystywania smoczych łodzi się rozwija. Zawodami są też zainteresowane szkoły ponadgimnazjalne spoza Szczecinka, mam na myśli np. Biały Bór. Jest też chętne wojsko. Naprawdę fajnie się to rozkręca. Główny cel już został osiągnięty, czyli łączymy przyjemne z pożytecznym. To też swego rodzaju zachęta do korzystania z przystani SzLOT, która przez cały czas stoi otworem. A smocze łodzie? Póki co, smocze łodzie cały czas pływają – dodał prezes. (sz)

Foto: Temat / Alik Buczacki