
Szczecinek jest pierwszym miastem na całym Pomorzu Zachodnim i jednym z pierwszych w kraju, w którym zastosowano nowoczesną technologię odbioru odpadów w postaci podziemnych gniazd śmietników. Łącznie na terenie miasta zostało posadowionych 39 takich gniazd, z których mieszkańcy mogą korzystać już od połowy czerwca br. Czy jednak wszyscy?
- Nowe śmietniki są bardzo ładne, fajnie się prezentują i z pewnością wyglądają o wiele lepiej niż zielone kontenery czy kolorowe pojemniki do segregacji. Krajobraz Szczecinka z pewnością zyska na tej inwestycji. Jednak mam wrażenie, że podczas projektowania i planowania ich montażu zapomniano o osobach niepełnosprawnych. W niektórych miejscach krawężnik przy śmietnikach jest nie do pokonania. Nie ma mowy, żeby osoba poruszająca się np. na wózku inwalidzkim była w stanie „wygrać” z kilkunastocentymetrowym krawężnikiem – pisze w swoim liście nasz Czytelnik (dane do wiadomości redakcji). – Sam pomysł zastosowania takiego rozwiązania jeżeli chodzi o śmietniki bardzo mi się podoba, jednak nikt nie pomyślał o nas, niepełnosprawnych. Z poprzednimi śmietnikami też był podobny problem. Czy rzeczywiście nie można było przy okazji ustawiania tych śmietników i przebudowy terenu pomyśleć o osobach mających problemy z poruszaniem się?
Niestety okazuje się, że plan inwestycji nie zakładał żadnych udogodnień przewidzianych z myślą o osobach niepełnosprawnych, mających trudności z samodzielnym poruszaniem się. Dlaczego? Zapytaliśmy o to w szczecineckim Urzędzie Miasta.
- Pojemniki na odpady wykonuje się generalnie nie na poziomie jezdni, ale na podwyższeniu, wszystkie są tak wykonywane, ponieważ tak zakładał projekt. Nikt chyba nawet nie zakładał tego, że osoba niepełnosprawna poruszająca się na wózku będzie sama wyrzucała śmieci, dlatego że z poziomu wózka przecież nie sięgnie nawet do otworów. Tak samo jak zapewne nie sięgała do poprzednich kontenerów, które były jeszcze wyższe. Przecież tam żeby wyrzucić odpady z pozycji stojącej trzeba było dość wysoko unieść worek. Dla osoby poruszającej się na wózku inwalidzkim było to wręcz niewykonalne. Podobnie jest w przypadku nowych pojemników, gdzie otwór znajduje się na wysokości 1,1 m – mówi Anna Mista, dyrektor Wydziału Komunalnego Urzędu Miasta.
- Posadawiając nowe pojemniki dostosowywaliśmy się do istniejącej już infrastruktury, do tych jezdni, które są. Dotychczas w miejscach, gdzie znajdowały się kontenery na odpady, również nie mieliśmy żadnych obniżeń dla osób niepełnosprawnych. Nie otrzymywaliśmy także żadnych sygnałów od mieszkańców, że istnieje taka potrzeba – dodaje nasza rozmówczyni.
Przypomnijmy. Podziemne gniazda na odpady zlokalizowano przy ul: Wyszyńskiego 14, Połczyńska 14, Kołobrzeska 16 c-d, Mariacka 4, Armii Krajowej 30, Warszawska - Klasztorna, Wiśniowa 6, Karlińska 5-7, Jana Pawła II/Podgórna, Ogrodowa, Piłsudskiego 23, Mierosławskiego 7, Mierosławskiego 12, Koszalińska 76, przy parkingu Urzędu Miasta, Bohaterów Stalingradu/Limanowskiego, Budowlanych 10, Kopernika 23-25-27, Kopernika 15,11, Słowiańska koszary, Wyszyńskiego parking za arkadami, 28 Lutego 49-51, Ordona parking, Lwowska, Drzymały - Junacka, Wodociągowa, Narutowicza, Armii Krajowej 53-55, 28 Lutego 41-47, Grudziądzka 1-3, Rzemieślnicza 8 - Limanowskiego, Kołobrzeska 12-14, E. Plater, Chełmińska 21 za Arkadią oraz 6 szt. gniazd przy ul. Chełmińskie,, Kanałowej, Wodociągowej 3, Mierosławskiego 1-1a, Warszawskiej 10 i Mickiewicza 3-4.
(mg)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jakim prawem osoba niepełnosprawna sama może wyrzucać śmieci? Urzędnikom zabrakło wyobraźni? A gdzie architekci? Gdzie jakiś monitoring tego co jest? Wystarczy się wybrać na spacer, przejechać się rowerem. Kilka minut w mieście i na pewno wychwyci się uszkodzoną nawierzchnię ścieżek rowerowych, zbyt wysokie krawężniki, czy bzdurne oznakowanie. To widać z punktu widzenia zdrowego cyklisty. Niepełnosprawny zauważy inne problemy. Tylko gdzie to zgłosić? Kiedyś był pomysł strony do zgłaszania takich problemów. Jednak urzędnikom na tym nie zależy. Lepiej spokojnie przeczekać dzień w biurze, pić kawkę i czekać na telefon.
Jak nie było sygnałów jak ja osobiście dzwoniłam i mówiłam, że dla osób niepełnosprawnych jest problem ze śmietnikami na segregowane odpady... Ehhh...