
Różnego rodzaju pojazdy, które pojawiają się na deptaku, zaczynają być codziennością. Latem w miejscu, w którym jakby nie patrzeć, spaceruje mnóstwo mieszkańców Szczecinka, pieszym utrudniają życie rowerzyści. Zimą – kierowcy aut. Przechodnie powoli się do tego przyzwyczaili. Nie oznacza to jednak, że taki stan rzeczy im nie przeszkadza i że czują się w związku z tym komfortowo i bezpiecznie.
- Poruszanie się samochodami po deptaku jest możliwe za zgodą burmistrza – informuje Konrad Czaczyk, rzecznik Urzędu Miasta. – Jest ona wydawane na wniosek właścicieli sklepów czy zakładów usługowych, które nie mają możliwości zaopatrywania się od zaplecza i dostawy do nich muszą być realizowane z deptaku. Wówczas zgoda wydana dla danego sklepu obejmuje te pojazdy, które przyjeżdżają do nich z dostawami.
Według naszego rozmówcy, kolejną kategorią samochodów, które obejmują zgodę burmistrza na poruszanie się po deptaku są np. firmy kurierskie bądź ochroniarskie, które obsługują ten obszar. Problem jednak w tym, że na naszym deptaku coraz częściej można spotkać także auta prywatne. To niewątpliwie wprowadza chaos. W trudnej sytuacji, szczególnie zimą, znajdują się przede wszystkim mamy z wózkami. – Teraz warunki nie pozwalają na dłuższe spacery z dziećmi – skarży się jedna z młodych mam. – Zostaje praktycznie spacer deptakiem. Kiedy prowadzę wózek, ciężko mi odskoczyć, kiedy widzę nadjeżdżający samochód. Po bokach jest mnóstwo śniegowych zasp, nie ma gdzie. A kierowcy się denerwują, czasem celowo przyspieszają, żeby się szybciej przesunąć i zrobić im miejsce.
Na pytanie, czy miasto ma pomysł na rozwiązanie tego problemu, nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Czy ktoś jest uprawniony do egzekwowania kar za nieuprawniony wjazd na deptak? – Do karania za nieuprawnione poruszanie się samochodami po deptaku upoważniona jest Straż Miejska – odpowiada Konrad Czaczyk.
- Pozwoleń na uprawniony wjazd na deptak Miasto wydało bardzo wiele – tłumaczy komendant straży, Grzegorz Grondys. – Miały one usprawnić ruch na deptaku i go uporządkować. Każdy, kto bez należytego zezwolenia wjedzie na deptak, musi się liczyć z przyznaniem dodatkowych punktów karnych i wystawieniem mandatu. Ten może kosztować kierowcę od 300 do 500 złotych.
(sz)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie