Reklama

Skok na masarnię – rabusie mieli pecha, bo napotkali policjanta

Temat Szczecinecki

27/02/2010 12:35

Dzięki czujności policjanta ze Szczecinka wracającego do domu po służbie zatrzymano pięciu mężczyzn na gorącym uczynku kradzieży z włamaniem do budynku masarni na terenie powiatu. Sprawcy wpadli, kiedy mieli już przygotowane do wywiezienia skradzione mienie o wartości 50 tys. zł.
Do zdarzenia doszło późnym wieczorem w czwartek. Policjant wracał po zakończonej służbie do swojego domu w jednej z miejscowości na terenie powiatu. Kiedy był już niedaleko, przejeżdżając obok budynku masarni zobaczył zaparkowane dwa samochody, które miały zasłonięte tablice rejestracyjne. Wzbudziło to czujność policjanta, który powiadomił o podejrzanej sytuacji dyżurnego swojej komendy. Jednocześnie, ponieważ znał właściciela obiektu, gdzie stały auta, pojechał do niego do domu i spytał, czy może przy zakładzie nie trwają jakieś zaplanowane wcześniej czynności. Kiedy usłyszał, że zakład jest zamknięty, wraz z właścicielem niezwłocznie wrócił do masarni. Pojazdów już nie było, ale zobaczyli uciekającą trójkę mężczyzn. Zostali oni ujęci. Chwilę później niedaleko zakładu koledzy policjanta będący na służbie zatrzymali oba wskazane samochody. W sumie zatrzymano 5 mężczyzn. Wszystkie okoliczności wskazują, że włamali się oni do budynku przez okno. Pod osłoną nocy zdołali wynieść specjalistyczny sprzęt o wartości 50 tys. zł. Sprzęt ten czekał przy zakładzie przygotowany do transportu. Zatrzymanym przedstawiono zarzuty za kradzież z włamaniem, grozi im do 10 lat więzienia. (sw)
Źródło: Biuro Prasowe KWP Szczecin