
Andrzej Kowal, aktywny społecznie sportowiec - amator, rekordzista i znana postać nie tylko w Szczecinku, ma kolejny nietypowy pomysł. Chce przejechać całą Polskę na… składaku Wigry. To kultowy już rower z czasów PRL, produkowany aż do końca lat 90-tych w bydgoskim Romecie. - Jadę dla Alicji Popławskiej i Zuzi Pacałaty, zbierając pieniądze na ich leczenie i rehabilitację - opowiada o swoim kolejnym projekcie Andrzej Kowal. -. Cała Polska mogłaby w tej pomocy uczestniczyć, np za pomocą wpłat sms. Relacjonowały by to media lokalne, o Szczecinku słyszelibyśmy rzeczy pozytywne, byłby fajny rozgłos. - Mam już wyznaczoną trasę, bez żadnej jazdy wyczynowej i presji. Jakieś 100 kilometrów dziennie. Największy odcinek to 160 km. Jest jedna niezbędna rzecz, której nie mamy. Potrzebujemy bardzo busa - bez tego się nie uda. Muszę mieć gdzie odpoczywać i chronić się na przykład przed deszczem, takie całe zaplecze na kołach. Mam nawet sponsora na paliwo.
Jeśli nasi niezawodni Czytelnicy wiedzą, kto mógłby takie auto udostępnić, prosimy o kontakt. A za Andrzeja Kowala jak zawsze trzymamy kciuki.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie