
Zima zdecydowanie nie jest okresem, który sprzyja kierowcom. Nawet ci z długoletnim stażem przyznają, że w tym czasie należy zachować szczególną ostrożność na drogach. Ważne jest również odpowiednie przygotowanie pojazdu do drogi, choć podczas zimy jazda nawet najbezpieczniejszym samochodem może zamienić się w stresującą i niebezpieczną podróż. Jednak to rozwaga użytkowników drogi i znajomość podstawowych zasad bezpieczeństwa jest w tym czasie najważniejsza. Dwa lata temu na przestrzeni zaledwie 3 zimowych miesięcy (w okresie od 1.12.2010 r. do 28.02.2011 r.) na szczecineckich drogach doszło do 4 wypadków oraz 114 kolizji, spowodowanych w znacznej mierze niekorzystnymi warunkami na drodze. W ubiegłym roku w analogicznym okresie czasu te liczby przedstawiały się podobnie: odnotowano 8 wypadków drogowych i 101 kolizji. A czy szczecineccy młodzi kierowcy, który dopiero rozpoczynają swoją przygodę z tzw. czterema kółkami, są dobrze przygotowani do zimy?
- Na pewno pierwsze, z czym kursanci spotykają się na zajęciach teoretycznych jest temat zachowania się w trudnych warunkach atmosferycznych. Taki temat został zawarty w programie nauczania. Mówimy wtedy kursantom czym grozi jazda w takich warunkach i teoretycznie próbujemy im też wytłumaczyć, jak należy zachowywać się w takich sytuacjach, czyli przede wszystkim zachowanie szczególnej ostrożności, dostosowanie prędkości do panujących warunków czy jaki wpływ ma stan techniczny pojazdu – mówi Robert Szczęsny, instruktor ze szkoły „Omega”. - A jeżeli chodzi o praktykę, to jeżeli na drogach są niesprzyjające warunki, to mamy możliwość bieżącego instruowania kursantów, jak się zachowywać. Na przykład możemy na jakichś nieuczęszczanych drogach pokazać na niewielkich prędkości jak chociażby zachowuje się samochód, kiedy się gwałtownie zahamuje. Kursanci, którzy kończą kurs latem, można powiedzieć że są teoretycznie przygotowani, natomiast praktycznie już niekoniecznie.
- Tym osobom, którym wypada akurat teraz się szkolić, muszą jeździć w takich warunkach i nie mają inną możliwości. Czy są w jakiś szczególny sposób przygotowywani? Udzielam instruktarzu w kwestii np. zachowania na drodze przy aktualnie panujących warunkach, tłumaczę, czego się nie powinno robić, a co powinno. Wszystko wychodzi w trakcie szkolenia. Obecnie na pewno warunki są niesprzyjające, powinno się troszeczkę inaczej prowadzić ten samochód, ale kursanci uczą się tego już w trakcie szkolenia. Teoretycznie można o tym mówić wiele, ale dopiero w praktyce okazuje się, jak to tak naprawdę wygląda - mówi Andrzej Mieszkuć, który również prowadzi Szkołę Nauki Jazdy w Szczecinku.
Jeśli chodzi o umiejętność radzenia sobie na drodze, zajęcia teoretyczne nie zawsze wystarczają, kiedy świeżo upieczony kierowca musi poradzić sobie sam np. z oblodzoną jezdnią. Nawet kierowcy z długoletnim stażem i starzy, drogowi wyjadacze nie zawsze są pewni swoich umiejętności. Niestety przyszli kierowcy dużo chętniej decydują się na odbycie kursu wiosną lub latem, kiedy warunki na drodze są niemal idealne, co oczywiście zwiększa ich szansę na zdanie egzaminu. (mg)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Może szkolenie z drogowcami by ktoś zrobił? Jadąc za pewną piaskarką ok 30 km - pan posypał solą jedną górkę czyli jakieś 500 metrów! Cała droga biała, oszczędność na 30 km ogromna tylko szkoda że płacone będzie miał za 30 km a nie 500 metrów. Nie będę już mówił nazwy tej firmy ale to wstyd!!