
Zakład Opieki Psychiatrycznej Salus, prowadzony przez dr Jolanta Martyniuk, ma zostać zamknięty. Takie informacje dotarły do nas wczoraj od personelu, który właśnie otrzymał wypowiedzenia z pracy. Informację potwierdziła nam też właścicielka placówki. Salus na obecnych zasadach ma działać do września. Co czeka pacjentów potem? Czy Szczecinek zostanie zupełnie pozbawiony tego typu placówki, w której - o czym warto pamiętać - udziela się świadczenia nie tylko w zakresie opieki psychiatrycznej, ale i leczy się uzależnienia? Dziś chyba nikt nie wyobraża sobie, że w Szczecinku mogłoby zabraknąć takiego miejsca.
Sytuacja nie jest nowa. Jak się okazuje po tym, jak kontrakt został wypowiedziany przez "Salus" już w listopadzie 2018, a potem wypowiedzenie zostało cofnięte, już od stycznia prowadzone są rozmowy o cesji umowy z NFZ na rzecz Szpitala w Szczecinku, który miałby przejąć prowadzenie tej opieki.
- Ostateczna decyzja w tej sprawie może zapaść jedynie w Szczecinku - z udziałem podmiotów leczniczych mogących zapewnić sprawowanie tej opieki oraz władz starostwa powiatowego - informuje nas Małgorzata Koszur, rzecznik prasowy zachodniopomorskiego NFZ.
- W styczniu bieżącego roku ZOZ Salus otrzymał wykaz niezbędnych dokumentów i czynności do przeprowadzenia cesji - informuje nas rzecznik zachodniopomorskiego NFZ.- Rozmowy w tej sprawie oraz przygotowania do przeniesienia umowy prowadzą obie zainteresowane strony. Jest w nie zaangażowany także starosta szczecinecki.
- Świadczenia w zakresie psychiatrii bezsprzecznie muszą mieć miejsce w Szczecinku. Właściciele szpitala i zarząd powiatu prowadzą rozmowy z właścicielką Salusa w sprawie przejęcia usług tak, żeby nie doszło do przerwy w ich funkcjonowaniu.
- informuje nas Piotr Rozmus, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Szczecinku. -
Odbyło się już kilka spotkań w tej sprawie. Starosta Krzysztof Lis wielokrotnie prowadził również rozmowy z zachodniopomorskim oddziałem NFZ w celu weryfikacji niezbędnych procedur. Podczas ostatniego walnego zgromadzenia do prowadzenia rozmów negocjacyjnych desygnowano prezesa szpitala Radosława Niemca, który może negocjować cenę do kwoty, która nie będzie większa niż zorganizowana część przedsiębiorstwa. Strony mają czas na ostateczne jej ustalenie do 20.06.
- Zachodniopomorski Oddział Funduszu zapewnia pacjentów i ich rodziny, że dołoży wszelkich starań, by doszło do cesji umowy między ZOZ Salus a Szpitalem w Szczecinku, bowiem cesja umowy jest trudnym, ale najpewniejszym sposobem na zapewnienie ciągłości udzielania świadczeń i zabezpieczenie do nich dostępu na dotychczasowym poziomie - podkreśla Małgorzata Koszur.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wszyscy kłamią bo rozmowy zostały zerwane i dlatego personel dostał wypowiedzenia!
Wszystko się zwija, jak to w Pierdziszewie.
Zostanie wariatkowo...
Daglas maczał w tym swoje paluchy?
Liczy się kasa ,nie pacjent.Będzie to samo co z krwiodawstwem,czyli nic.
Rozmowy zerwano, po co sciemniacie że dołożycie starań jak już wiadomo ze z tego nici.
PKS upadek, Salus do zamknięcia, oddział krwiodawstwa z problemami, Słowianka upadła, Elmilk upadł, co kolejne, żeby wizja miasta była kompletna?
Wszystko pozamykać najlepiej, bo się nie oplaca. Ale Krono truc może, bo to się opłaca!!!
Wizje nie mają nic do rzeczy. Po prostu brakuje pieniędzy w systemie ochrony zdrowia i brakuje personelu medycznego. Szpital może odkupić Salusa, ale lekarzy i pielęgniarek nie kupi, a juz teraz jest za mało osób do pracy.
I trzech burmistrzów też się opłaca.
POwscy wizjonerzy wygaszają Szczecinek
Tylko pacjentów szkoda. Jednak w końcu, coś się zmieni, bo personel Salusa woła o pomstę do nieba. Chamstwo, bezczelność, obłuda, wyżej srają niż dupe mają. Permanentny brak czasu dla osób chorych oraz tragiczny brak zainteresowania się stanem zdrowia pacjentów na oddziale, jak i w przychodni. Może zmiana personelu sprawi, że lekarze jak i pielęgniarki przestaną odnosić się do pacjentów z pogardą. W przychodni jak w kurniku, bez ładu i składu, a lekarz w nagłym przypadku,(pogorszenie stanu zdrowia) nie przyjmuje bo nie ma aktualnie humoru, albo mu się nie chce bo miał i tak za dużo pacjentów i jeszcze Trzepnie "Trzeba było się miesiąc wcześniej zarejestrować" Także trzeba oczywiście trzymać kciuki za to, aby szpital psychiatryczny w Szczecinku był, lecz z innym personelem. To będzie o wiele lepsze dla pacjentów.
panu to żaden psychiatra już nie pomoże . Tylko lobotomia .
wyżej srają niż dupe mają - widać leczenie nie poskutkowało. Szczecinecki odwyk to miejsce luksusowe w porównanie z podobnymi w Polsce. Trzeba było nie chlać - drogi gościu Gość - niezalogowany 2019-05-29 11:18:56
2 godz. drogi autem od Szczecinka [144 km ] jest w Starogardzie Gd. - piękny całodobowy, nowoczesny "Specjalistyczny Zakład Opieki Psychiatrycznej - KOCBOROWO". Lecza tam wszystko i skutecznie.
Widzę że na mój komentarz odnośnie szpitala odpowiedzialy-a, osoba/osoby możliwe że są powiązane ze szpitalem, być może osoby z personelu medycznego. Jeśli tak jest, cóż zrobić, prawda boli... Wielu z nas tak bardzo nie potrafi przyjąć krytyki pod swoim adresem, że reakcją obronną staje się pozbawione kultury, pospolite chamstwo...
Pan już chyba był w wielu tego typu placówkach ,widać że ma pan duży staż i możliwość porównania .Chamskie to są pana komentarze .Każdy pana zna i wie że nikt panu jeszcze nigdzie nie dogodził .
A ja byłam w Salusie i pielęgniarki dobrze się mną zajmowały. To że jest dużo pacjentów, to nie ich wina. Może przez to robi się hałas na korytarzach, ale bez przesady, że personel wprowadza zamieszanie.
Gdyby szpital dogadał się z obecnym właścicielem to byłoby to plusem dla jego budżetu. Stawki NFZ za leczenie psychiatryczne są szczególnie wysokie i taki oddział mógłby podreperować budżet szpitala. Można jednorazowo wydać większą kwotę na zakup, a potem dostawać niezłe stawki z NFZ.
Byłem tam dwa lata temu, pomogli mi wyjść z depresji i myśli samobójczych. Ludzie tam wbrew pozorom są normalni. A że po przejściach to inna para kaloszy. Z niektórymi mam kontakt do dziś, i wkurwia mnie to jak inni oceniają to miejsce. To gdzie ci z problemami mają się podziać? Szczecinek jak Barwice umiera śmiercią kliniczna, i zaraz będzie taki bołagan, że nie ważne kto przyjdzie, zostawi to jak jest bo już nie będzie się opłacało to ratować. A co z osobami niepełnosprawnymi? Zostały im tylko pobliskie WTZ'ty...
Zobaczycie co bendzie bez salusa sami . Nie doceniacie co macie na miejscu . Opieka iest super . I personel bardzo super . Byłem i wiem co pisze . Przy okazji dziekuje za opiekę . Pozdrawiam salus , pacjentów , pielęgniarki . Lekarzy i super szefowa Panią doktor Martyniuk . Życzę wszystkiego dobrego dla personelu .