Reklama

Ryszard Brzeziński: Troll też człowiek

18/09/2014 05:37

Teraz to się zaczęło. Kampania wyborcza rusza z kopyta, wszystko inne schodzi na dalszy plan. Ci biorą mariaż polityczny z tamtymi, inni się z tego naśmiewają, jeszcze inni chcą brać rywali na poważnie a już zupełnie jacyś kosmici siedzą cicho jak myszy pod miotłą. Bo jak tu się nie odzywać, skoro każdy swoje zdanie ma? A jak wiadomo, gdzie trzech Polaków tam zdań będzie o wiele więcej. Do serc sobie powyższe wzięli autorzy przewspaniałych komentarzy na tym portalu oraz paru innych. 

Wiadomo, Onet to to nie jest, do absolutnej perfekcji w byciu uważnym obserwatorem życia publicznego użytkownikom lokalnych portali nieco brakuje. Bo tam, na wspomnianym przeze mnie wyżej Onecie albo nie wspomnianej na przykład Wirtualnej Polsce wypowiadają się najznamienitsi komentatorzy, tacy którzy wieloletnim doświadczeniem obrzucają się wzajemnie jak błotem, ciskając w siebie coraz to bardziej jadowite sformułowania. Nie będę tu żadnego przykładu przytaczać, bo wystarczy wejść w obojętnie jaką wiadomość by pierwsze lepsze takowe „perełki” wychwycić. Oni sami o sobie myślą jak o Strażnikach Wnikliwych Analiz, ja i wielu mi podobnych nazywamy ich po prostu trollami. 

Mówią mi, żebym dał sobie spokój z takimi. Że nie warto, szkoda mojego czasu i zdrowia. A ja lubię wchodzić z nimi w polemikę, robię to z resztą nie pierwszy raz. Choć pierwszy na szczeblu lokalnym. Oczywiście nie wypisuję komentarzy tu i tam bo bym stał się takim samym trollem jak oni. Ostatnio dobry kumpel wstawił u siebie na fejsie link (z innego portalu szczecineckiego) jakąś wiadomość o basenie. I radował się jak małe dziecko. Oczywiście chodziło mu o sekcję z opiniami czytelników, choć potem komentując (u niego na profilu) tę wiadomość on i jeszcze jeden kumpel (autor świetnego cytatu, który dalej przytoczę) doszli do wniosku, że musiał całe to bagno robić jeden frustrat. Padła też opinia, że ostatnio komentatorzy „Tematu” wyszli z formy. Zaprotestowałem wstawiając mu link z artykułem o tym, że lokalne SLD oddaje swoje poparcie pani Pawłowicz w wyborach na burmistrza. Oczywiście sekcja komentarzy płonęła starym dobrym polskim piekiełkiem. 

Oczywiście nasze lokalne portale są tylko takim obozem treningowym, żeby nie powiedzieć harcerskim, gdzie ci wszyscy wspaniali i jedyni w swoim rodzaju trolle mogą sobie potrenować, pozdobywać sprawności. Bo trzeba naprawdę sporej wytrwałości, żeby sobie później na ogólnopolskiej arenie w sieci poradzić walcząc słowami ostrymi jak brzytwy. Często jest tak, że po jakimś czasie trollowania na jednym portalu przechodzą na drugi, bo za łatwo potem wychwycić kto jest kim. Czasem udaje się wręcz dojść do imion, nazwisk czy funkcji, wszystko dzięki dedukcji osób czytających jak i konsekwencji oraz uparciu komentatora w stosowaniu tych samych figur retorycznych. Tacy bardzo często milkną na jakiś czas, dla niepoznaki, żeby tylko o nich trochę przycichło na jakiś czas. A potem znów, słowne bombardowanie i obrzucanie się błotem. 

Będąc na jednym spotkaniu towarzyskim w poprzedni weekend znajomi opowiadali o swojej wizycie w zoo. Stali i patrzyli na małpy, które swoim łajnem smarowały kijek. Dziwne było, że w mniej więcej podobnym czasie usłyszeli innych ludzi mówiących „te małpy są do nas takie podobne”. Obserwując to co dzieje się czasem w komentarzach u nas, bo mimo wszystko to jest dla mnie ciekawsze, nie mogę się nie zgodzić. Takie strony są właśnie jak ten słup, który można gównem łatwo obsmarować i cieszyć się, tańcząc wokół z małpią miną. I prężyć się dumnie przed tym słupem, który widzi się na ekranie monitora. 

 

Ciekaw jestem czasem, czym oni sobie to wszystko rekompensują? A, no tak, zapomniałem o cytacie z mojego kumpla. „Małe miasto - małe f…”, znaczy te, no, organy charakterystyczne dla mężczyzn. 

foto: freeimages.com

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Joe - niezalogowany 2014-09-18 16:33:31

    Troll to małpa !? OK trudno -  jesteś mądrzejszy i lepszy, mniej małpi. Dlaczego jednak istnieje tyle możliwości komentowania? Przecież to sprawa techniczna - zamknąć możliwość komentowania. Kropka. Co wtedy? Gdzie się przejrzysz? Wsród nieszczerych tzw. "sprzymierzeńców"?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Szczurek - niezalogowany 2014-09-19 23:02:37

    A Wy Brzeziński nie trollujecie? Też mi opinia, że inni źle robią. Trąci łajnem na kilometr. I dobrze, że te łajno pływa sobie w Internecie. Dawno temu ludzie to chociaż honor mieli. Jak trzeba było to i w ryja dać mogli. Dzisiaj, to sobie można jezioro zasypać i czekać, aż się sprawa przedawni. I już po kilku latach przymierzać się do tytułu honorowego obywatela Szczecinka. A Wy, Brzeziński trolli się czepiacie.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    wacomir102 - niezalogowany 2014-10-02 13:55:52

    Co do Trolowania i zakazu Trolowania. Trolowanie nie jest złym zjawiskiem - ponieważ w nawale tekstów może zdarzyć się tekst piekny, uczący, wzruszajacy - po prostu potrzebny - do zastosowania. Jak np: "Optymalizacja kosztów ZUS", "Ochrona składki ZUS i jej dziedziczenie przez przeniesienie całego wkładu do kraju UE poza Polska.", "Rejestracja firmy w Luxemburgu"  Najbardziej widoczne jest to na portalach internetowych - mało kto czyta artykuły, ba funkcjonariusze niektórych partii za publiczne fundusze dodają komentarze - bez czytania i zrozumienia tekstu - czyli troluja, albo bez litości po prostu kogoś opluwaja, ale - naprawdę warto czytać teksty pisane w odpowiedzi... Choćby przypowieść::   "Zmarł pewien mężczyzna, razem z nim zmarł jego pies. I oto dusza człowieka, z psem u boku, stoi przed wrotami z napisem "Raj. Psom wstęp wzbroniony". Nie przeszedł człowiek przez te drzwi, poszedł dalej w nicośc. Idzie, po jakimś czasie widzi drugie wrota. Nic nie jest na nich napisane, tylko obok siedzi jakiś starzec. Człowiek podchodzi do niego i zagaja::: -Przepraszam szanownego... -Święty Piotr jestem. -A co jest za tymi wrotami? -Raj. -A z psem można? -Oczywiście. -A tam wcześniej co to było? -Piekło. Do raju dochodza tylko ci, którzy nie porzucaja przyjaciół."   Nie można też sądzić o byciu trolem po twarzy, bo możemy napytać sobie biedy u jednego z wysokich funkcjonariuszy po na terenie Szczecinka.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do