
Być może za kilka miesięcy znikną uciążliwe korki na obwodnicy przy Tesco oraz na skrzyżowaniu z ul. Armii Krajowej
Na początku kwietnia w Starostwie odbyło się spotkanie wszystkich zarządców dróg na terenie miasta. Udział w nim wzięli przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad ze Szczecina, Wojewódzkiego Zarząd Dróg z Koszalina, a także gospodarze - Powiatowy Zarząd Dróg oraz przedstawiciele ratusza. Było to już drugie tego typu spotkanie. Na pierwszym sporządzono tzw. list intencyjny, w którym każda ze stron wyraziła wolę współpracy. Stroną wiodącą jest oczywiście miasto i powiat.
Jak nam powiedział wiceburmistrz Daniel Rak, rozmowy dotyczyły przebudowy dwóch skrzyżowań na drodze krajowej nr 11 przy Tesco i Kołobrzeskiej oraz przy Armii Krajowej i Słowiańskiej. Rozmawiano również o przebudowie skrzyżowania na placu Wazów. Z tym ostatnim będzie najmniejszy kłopot, ponieważ zarządcą przecinających się w tym miejscu dróg jest powiat i miasto, a jego przebudowa z pewnością zostanie wykonana jeszcze w tym roku. Podczas spotkania ustalono, że miasto na swój koszt wykona dokumentację projektową przebudowy dwóch skrzyżowań na obwodnicy, a więc w ciągu drogi krajowej nr 11.
- Zobowiązaliśmy się do partycypowania w kosztach przebudowy skrzyżowania obwodnicy z ul. Koszalińską i Kołobrzeską i to pomimo tego, że drogi te zarządzane są przez powiat, WZD i GDDKiA – mówi wiceburmistrz Daniel Rak. – Chcemy przy tym, aby część kosztów przejęło na siebie województwo, jako że ul. Kołobrzeska leży w ciągu dróg wojewódzkich.
Jeszcze w tym roku miała się rozpocząć budowa tzw. małej obwodnicy, czyli przedłużenie ul. Kołobrzeskiej aż do skrzyżowania przy przydrożnym krzyżu w Trzesiece. W ten sposób uciążliwy do tej pory ruch tranzytowy na ul. Kościuszki a także w Trzesiece przeniesiony by został na obrzeża mieszkaniowych osiedli. Jednak wszystko na to wskazuje, że budowa nie rozpocznie się w tym roku.
- Od listopada obowiązuje nowa tzw. środowiskowa ustawa, która spowodowała przesunięcie terminów rozpoczęcia wszystkich inwestycji drogowych – twierdzi wiceburmistrz. - Teraz aby ubiegać się o pieniądze z Regionalnego Programu Operacyjnego, należy najpierw sporządzić raport oddziaływania na środowisko.
Wiceburmistrz uważa, że z tego powodu rozpoczęcie budowy małej obwodnicy opóźni się o pół roku. Jego zdaniem, pierwsza łopata zostanie na pewno wbita w ziemię w 2010 roku.
Zgodnie z ustaleniami, miasto za swoje pieniądze wykona projekt dokumentacji przebudowy skrzyżowania ul. Kołobrzeskiej z Narutowicza, a także Narutowicza z Koszalińską. W tym miejscu powstanie prawdopodobnie jeden duży węzeł komunikacyjny. Wstępnie się oblicza, że sam koszt dokumentacji wyniesie ok. 200 tys. zł. Ponieważ na razie główny inwestor, czyli GDDKiA, nie ma w swoim budżecie pieniędzy na tę inwestycję, dlatego to miasto przejmuje na siebie pierwsze koszty związane z przebudową. Właśnie w tej sprawie 17 kwietnia burmistrz Douglas będzie rozmawiać w siedzibie GDDKiA w Warszawie. Będzie zabiegał o wprowadzenie tej inwestycji już w następnym roku tym bardziej, że jak na możliwości GDDKiA nie będą to duże pieniądze.
- Mówimy o inwestycjach o łącznej sumie ok. 3 mln zł. Myślimy, że jest to do udźwignięcia. Oni nie są skorzy do tego, aby wyjść z takim pomysłem, dlatego to my przejęliśmy inicjatywę – tłumaczy wiceburmistrz Rak. - Taki właśnie montaż finansowy ma skłonić GDDKiA do właściwego podejścia do całego zagadnienia. Zgodnie z wstępnymi ustaleniami chcemy, aby zarządca poniósł 50 proc. kosztów przebudowy. Reszta przypadałaby po równo na pozostałe trzy strony, czyli WZD, PZD i miasto. Mam nadzieję, że każda ze stron będzie zadowolona, a problem zostanie rozwiązany.
Na razie nie ma żadnej koncepcji dotyczącej sposobu przebudowy skrzyżowań. Wszystkie strony scedowały to na projektanta, zobowiązując się jednocześnie do przyjęcia rozwiązania zaproponowanego właśnie przez niego.
Jeśli chodzi o przebudowę skrzyżowania obwodnicy z ul. Armii Krajowej to zarządcy doszli do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem byłaby budowa w tym miejscu ronda. 30 proc. kosztów przebudowy weźmie na siebie powiat a 70 proc. trzy pozostałe strony.
- Mamy nadzieję, że czwartą stroną będzie inwestor, który zamierza wybudować w tym miejscu dom handlowy sieci Kaufland. Dobre rozwiązanie komunikacyjne z pewnością przyczyni się do zwiększenia atrakcyjności tego miejsca – uważa wiceburmistrz Daniel Rak.
(jg)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Trafnym sformułowaniem rozpoczyna się artykuł,,Być może..znikną"Z pewnością nie znikną,na co dowodem są okresowe i coraz częstsze spiętrzenia pojazdów przy istniejących obecnie w Szku pseudo rondach przy dworcu PKP jak i przy cmentarzu.W szczytowych okresach w kolejce na wjazd oczekuje kilkanaście pojazdów.Dla sprecyzowania określenia, Rondo, to konstrukcja infrastruktury drogowej której średnica powinna zbliżać się do min.50m i więcej,wówczas rondo spełnia swoja funkcję,usprawnia ruch.Konstrukcje istniejące to nic innego jak skrzyżowania z ruchem okrężnym na które wjazd jest równie trudny,przy nasileniu ruchu jak na tradycyjne,niewielkie,skrzyżowanie.Myli się pan burmistrz,będąc przekonanym iż rozwiąże problemy komunikacyjne miasta budując niby ronda,ponoć inicjatywa indywidualna włodarza..?.Cóż,pieniądze wydane na przedmiotowe przedsięwzięcia są,pochodzą z długu.Ważny jest rozgłos z właściwym komentarzem wydających pożyczone pieniądze,by u niedoinformowanych mieszkańców wywołać pożądany efekt,,miasto zmienia się na lepsze...czy oby na pewno?Czas ujawni efektywność realizowanych przedsięwzięć?
może będzie nawet więcej niżj edna
Więc ja tam za rządów PO na małą obwodnicę nie liczę. Zresztą jest ona przy dzisiejszym ruchu na Kołobrzeskiej niepotrzebna. Może za kilka lat. Natomiast dziwi mnie opieszałość władzy przy zmianie organizacji ruchu na skrzyżowaniach. Na dodatek stawiają warunki, że jakiś sklep powinien partycypować w kosztach. Czyli bez sklepu to nie można przebudować? Na dodatek zarządca drogi widzi rozwiązanie w rondach. Tylko, że są one kilka razy droższe niż światła. Więc jeszcze się wkopuje udziałowców w większe koszty.
UWAGA!! DO STRAZY MIEJSKIEJ!! NIE ZAPOMNIJCIE TYLKO PRZENIESC WASZEJ MASZYNKI DO ZARABIANIA PIENIEDZY( TYLKO I WYLACZNIE) I WK...IA KIEROWCOW NA MALA OBWODNICE JAK TYLKO ZOSTANIE ODDANA DO UZYTKU. IDEALNE WARUNKI DLA WAS: WYJAZD Z MIASTA I PRAWDOPODOBNIE OGRANICZENIE DO 50KM/H.....