
W Polsce wciąż brakuje rodzin zastępczych. Według ostatniego raportu NIK dotyczącego rodzicielstwa zastępczego, tzw. wygaszanie dużych domów dziecka nie będzie możliwe, dopóki nie zaczną powstawać nowe rodziny zastępcze i rodzinne domy dziecka. Tymczasem wiele osób wciąż obawia się takiej formy opieki. Główną przyczyną obaw jest przede wszystkim przeświadczenie o niewystarczającej pomocy finansowej.
Według naszych informacji, zwiększenie kwoty środków przeznaczanych na wsparcie istniejących już rodzinnych domów dziecka i rodzin zastępczych to jedna z najbardziej oczekiwanych zmian. – Zgodnie z obowiązującą ustawą, świadczenia, które wypłacamy zależą od różnych czynników – informuje Magdalena Niedzielin, pracownik Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Szczecinku. – Brane są pod uwagę: wiek dziecka, jego dochód, posiadanie orzeczenia o niepełnosprawności i to, czy dziecko zostało umieszczone w rodzinie zastępczej na podstawie ustawy o postępowaniu w sprawie nieletnich.
- Są to różne kwoty – dodaje nasza rozmówczyni. – Dziecko powyżej 7 roku życia, bez orzeczenia o niepełnosprawności, nie posiadające dochodu otrzymuje około 650 złotych. Dzieci poniżej 7 lat otrzymują natomiast ok. 980 złotych. Plany są takie, żeby zmienić tę magiczną granicę 7 lat. Im starsze dziecko, tym większe są przecież jego potrzeby. Przychodzi szkoła, trzeba kupić książki, a aktualna ustawa nie pozwala nam wypłacania wyższych świadczeń. W naszym powiecie wszystkie rodziny zastępcze, a jest ich ponad sto, przy czym rodzin niespokrewnionych jest 15, otrzymują wsparcie finansowe. Jak dotąd, świadczenia wypłacane są regularnie do 10. każdego miesiąca.
Rodzicielstwo zastępcze jest najlepszą formą opieki nad dziećmi, które z różnych względów miałyby trafić do domów dziecka. Warunki panujące w takich rodzinach sprzyjają rozwojowi i wychowaniu najmłodszych. Mówi Magdalena Niedzielin: - Na pewno dla dzieci lepsza jest atmosfera rodzinna. Nieprawdą jest, że rodziny zastępcze się wzbogacają. Dodatkowo, rodzic zastępczy ma wyjątkowo trudną rolę, jego praca jest bardzo ciężka. Wymaga ona opieki i uwagi przez 24 godziny na dobę.
(sz)
foto: stock.xchng/hoefi
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
wychowaliśmy z żoną troje dzieci i nigdy nie mieliśmy żalu do nikogo to była nasza decyzja ,a obecnie wychowujemy siedmioro dzieci ""niby nie naszych" jest nam bardzo ciężko nie tylko finansowo ale psychicznie żadnej konkretnej pomocy z państwa ,tylko dużo mówią ale nic nie robią
Witam serdecznie ja także jestem mamą .Wychowuję5 własnych dzieci ,oprócz tego w tej chwili przebywa u mnie 4 dzieci ,poniewarz prowadzę pogotowie rodzinne.Uważam że to nie są wystarczające pieniądze na utrzymanie tych dzieci ja czasami odnoszę wrażenie że muszę odebrać własnym dzieciom aby dać swoim podopiecznym.Nie nażekam tylko chcę powiedzieć,że ludzie są w błędzie że osoby które zdecydowały się założyć rodzinę zastępczą kierują się chęciom zysku jak to takuie łatwe to dlaczego same nie spróbują.Może się dorobią.Ja kocham to co robię,a ludzie niech sobie gadają po to mają języki.Ja kieruję się sercem.
Jak można mówić o pracy w przypadku rodzica biologicznego !!! Wstyd mi za Ciebie. Nikt nie kazał Ci płodzić dziecka. Rodzic zastepczy to ktoś kto zdecydował się poświęcić swoje życie przez 24 godziny na dobę dziecku które zostało porzucone właśnie przez tzw rodzica biologicznego dla którego wychowanie swojego dziecka było często właśnie zbyt kodztowne.
jestem mamą o 3 miesięcy! dopiero co skonczyłam szkołe! wychowanie mojego dziecka jest również kosztowne jednak zedne pieniądze mi sie nie należą!! gdzie tu jest sprawiedliwość
W DDz wychowawcom płacą. Dlaczego więc nie płaci się rodzicom zastępczym?
Czy praca biologicznego rodzica jest mniej ciężka?Też musi zapewnić opiekę 24 godziny na dobę...A zbyt często może tylko pomarzyć o takiej kwocie na dziecko-takie mamy zarobki...