
Zakończenie remontu Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinku sprawiło, że działający w mieście Klub Poetycki OPAL znalazł swoją nową siedzibę. Od kilku tygodni szczecineccy poeci cyklicznie spotykają się w nowo otwartym Piano Barze. Zdaniem prowadzącej klub Krystyny Mazur, atmosfera średniowiecznych murów oraz otoczenie zamku sprzyjają rozwojowi i doskonaleniu poetyckiego warsztatu. Nowe miejsce spotkań sprawia również, że coraz więcej mieszkańców Szczecinka zaczyna interesować się poezją. Z myślą o tych właśnie osobach członkowie OPAL-u raz w tygodniu organizują klimatyczne wieczorki poetyckie. Skąd pomysł na takie przedsięwzięcie?
- Skorzystaliśmy z okazji, że klub ma teraz zupełnie nową siedzibę, gdzie panuje inny, bardziej sprzyjający poezji klimat – tłumaczy Krystyna Mazur. – Nasze spotkania odbywają się jak niegdyś: w każdą środę od godziny 17.00 do 20.00. Różnica polega teraz na tym, że spotykamy się w zamku. Poza tym, od godziny 17.00 do 18.00 są to spotkania otwarte, w których może wziąć udział każdy. I tak się dzieje. Na nasze spotkania przychodzą osoby, które piszą, które czytają poezję, jak również ci, którzy chcą po prostu wierszy posłuchać.
Ponieważ propozycja, z jaką do mieszkańców Szczecinka wyszedł klub OPAL, cieszy się dużym powodzeniem, formuła warsztatów jest na bieżąco urozmaicana. Pojawiają się też nowe plany na niedaleką przyszłość.
– Założyliśmy sobie, że co miesiąc spośród poetów „klasyków” będziemy wybierać nowego patrona naszych spotkań – dodaje nasza rozmówczyni. - W listopadzie była to twórczość Edwarda Stachury. Nie czytaliśmy jednak znanych piosenek Steda. Zamiast tego, żeby było ciekawiej, wybraliśmy mniej popularne dzienniki i opowiadania. Spotkania ze Stachurą chcielibyśmy kontynuować również w grudniu. Oprócz tego, przez 15-20 minut promujemy poezję naszych członków. W związku z tym, że ostatnio do OPAL-u przystąpiło sporo młodych osób, starsi stażem bywalcy warsztatów rekomendują twórczość tych – początkujących. Oczywiście całość oprawiona jest odpowiednią muzyką gitarową lub graną na pianinie. W planach mamy rozmaite konkursy poetyckie, slamy… Chcielibyśmy również, aby odwiedzali nas goście piszący poezję z innych miast. Jedno z pierwszych takich spotkań zaplanowaliśmy już na styczeń.
Jak wyjawiła Krystyna Mazur w najbliższym czasie nie powinno także zabraknąć wieczorów autorskich. Najbliższy odbędzie się już w najbliższą środę (11 grudnia) o godzinie 17.00. Bohaterką wieczoru będzie Filomena Bykowska. Mówi Krystyna Mazur: – Będziemy mogli usłyszeć wiersze pochodzące z tomiku „Bezdroża”, wydanego w serii jubileuszowej 10-lecia Klubu Poetyckiego OPAL. Nasza poetka ma naprawdę fascynującą biografię. Jej „życiopisanie” rozpoczęło się na Kresach Wschodnich, wiodło przez Syberię, Uzbekistan, Iran, Afrykę i trwało dalej tu, w Szczecinku, gdzie zamieszkała na stałe. Pani Filomena jest niezwykle ceniona wśród środowisk polonijnych. Oprócz OPAL-u jest również członkiem Stowarzyszenia Rodzin Osadników Wojskowych i Cywilnych Kresów Wschodnich „Kresowe Stanice" oraz wrocławskiego "Klubu pod Baobabem". Jej wiersze czytane są nawet w Australii! Od siebie mogę dodać jeszcze, że to osoba bardzo wartościowa. Jej dystans do świata pozwala, zwłaszcza młodym ludziom, spojrzeć inaczej na pewne rzeczy i wiele sobie uświadomić. Jej wiersze się nie starzeją, dlatego myślę, że warto przyjść na spotkanie i ich posłuchać. (red)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie