
Jestem pod wrażeniem show w wykonaniu radnego i zarazem przewodniczącego Komisji Ochrony Środowiska Janusza Rautszko podczas ostatniej sesji Rady Miasta, a dzień poźniej w "samorządowej" czy też "dyspozycyjnej" telewizji. Wiem, że w występach scenicznych pan radny ma dość pokaźny dorobek i jak to było widać, umiejętności nabyte, bądź, co bądź, w dość odległej przeszłości, procentują do dzisiaj. Występ dotyczył tego, co zdarzyło się we wrześniu ubiegłego roku, kiedy to pan radny był łaskaw wyrzucić z obrad komisji dziennikarza TV Zachód.
Pan radny nie chciał, aby podatnicy, którzy składają się na jego znaczną dietę, wiedzieli, o czym się na komisji mówi. Za to właśnie na sesji zaatakował TV Zachód, a nawet mnie z imienia i nazwiska raczył wymienić i całkiem nieźle obsobaczyć. Za co? Jego zdaniem za: insynuacje, manipulacje, zniesławienie, imputacje, podejrzenie itd. itd. A wszystko za to, że zamieściliśmy materiał z tego, jakby nie było, dość wstydliwego dla radnego wydarzenia, zarówno w wydaniu papierowym jak i elektronicznym. Jaki koń jest, każdy widzi. No, może dokładniej, widziała to kamera i taki obraz przekazała. Tłumaczyć się nie zamierzam tym bardziej, że pan radny ani przed swoimi wyborcami, ani płatnikami podatku (na jego dietę) też się nie tłumaczy, choć powinien, bo jednak coś chciał przed nimi ukryć.
Aby rzetelnie poinformować naszych Czytelników o wrześniowym zajściu, w którym głównym bohaterem był radny Janusz Rautszko, zdecydowałem się na ponowne zamieszczenie na naszej stronie nagrania dokonanego przez Telewizję Zachód. Tym razem wersja bez skrótów, bez napisów. Dodatkowo - odsyłam Państwa do materiału TVP Szczecin na ten sam temat.
Jerzy Gasiul
Materiał TV Zachód
Materiał TVP
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie