
W sprawie, która bulwersuje Szczecinek od zeszłej niedzieli, czyli od 15 grudnia, gdy wieczorem w parku nad jeziorem koło szpitala doszło do zgwałcenia 13-letniej dziewczynki, zatrzymaliśmy 20-letniego mieszkańca Szczecinka - mówi "Tematowi" zastępca Prokuratora Rejonowego Jerzy Sajchta.
- Mężczyzna został zatrzymany wczoraj (środa 19.12). Dziś rano przedstawiliśmy mu zarzut z paragrafu 239 Kodeksu Karnego (Kto utrudnia lub udaremnia postępowanie karne, pomagając sprawcy przestępstwa uniknąć odpowiedzialności karnej, w szczególności kto sprawcę ukrywa, zaciera ślady przestępstwa, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 - dop. red.), czyli matactwa. By tego uniknąć w cały czas trwającym śledztwie, wystąpiliśmy z wnioskiem do Sądu Rejonowego w Szczecinku o zastosowanie wobec mężczyzny tymczasowego aresztowania. Sąd przychylił się do naszego wniosku i dziś (czwartek 20.12) 20-latek został aresztowany na okres 2 miesięcy.
Jak podkreślił prokurator J. Sajchta, w tym czasie wykonane zostaną badania DNA mężczyzny.
- Wszystko po to, by albo potwierdzić jego udział w przestępstwie, albo wykluczyć - dodaje śledczy. - Nadal weryfikujemy bowiem wszelkie wątki śledztwa pod kątem czy rzeczywiście mamy do czynienia ze sprawcą tego ohydnego czynu. Podkreślam, śledztwo nie zostało zakończone, ono jest cały czas prowadzone.
O sprawie informujemy dziś po raz pierwszy. Jako jedyne medium szczecineckie (oprócz Telewizji "Zachód") nie informowaliśmy o tym tragicznym zdarzeniu. Uczyniliśmy to ze względu na prośbę prokuratury i policji oraz dobro dziecka. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie