Primo i Freundschaft zaśpiewały razem

Partnerstwo Szczecinka z Neustrelitz, miastem położonym w północno-wschodnich Niemczech, trwa już od wielu lat. Tradycją stało się już, że mieszkańcy obu miast uczestniczą wspólnie w rozmaitych przedsięwzięciach. Razem pokazują się na scenie, grając muzykę kameralną, tańczą i startują w zawodach sportowych. Goście z naszego niemieckiego miasta partnerskiego goszczą nad Trzesieckiem bardzo często. W miniony czwartek (3.10) nadarzyła się kolejna okazja, aby ponownie przekonać się o skuteczności obustronnej współpracy. Mieszkańcy Szczecinka zostali zaproszeni na wyjątkowy, wieczorny koncert. O godzinie 20.00 w kinie Wolność zabrzmiały połączone siły: obok siebie na kinowej scenie wystąpiły dzieci z chóru „Primo” działającego w Szkole Podstawowej nr 1 w Szczecinku, wspomagane przez liczną grupę absolwentów, oraz chór „Freundschaft” („Przyjaźń”) z Neustrelitz. 

Oba chóry wykonały oddzielnie przygotowany przez siebie repertuar. Na koniec jednak wszyscy, którzy przyglądali się występom, mogli usłyszeć dwa utwory wykonane wspólnie po niemiecku. Dzieci ze szczecineckiej „Jedynki”, choć musiały zmierzyć się z zupełnie obcym dla siebie językiem, poradziły sobie znakomicie. Udowodniły tym samym, że nie tylko potrafią pięknie śpiewać, ale również – że nauka języków obcych przychodzi im z dużą łatwością. Całość oczywiście została nagrodzona gromkimi brawami.

Jak doszło do tak nietypowego, polsko-niemieckiego koncertu? – Nie ukrywam, że udział szkolnego chóru „Primo” w tym wydarzeniu był zarówno dla mnie, jak i dla dzieci, olbrzymim wyzwaniem – mówi „Tematowi” Teresa Dybowska, która od 2004 roku prowadzi dziecięcy zespół. – Chór z zaprzyjaźnionego Neustrelitz zwrócił się pod koniec września do Urzędu Miasta o pomoc w przygotowaniu koncertu. Czasu było niewiele. Koncert miał się bowiem odbyć już 3 października, czyli w dniu, w którym Niemcy obchodzą rocznicę zjednoczenia kraju. Poproszono nas o współpracę. Na początku wahałam się, czy nam się uda tak szybko przygotować repertuar, ale na szczęście wszystko poszło pomyślnie. 

- Z propozycją wzięcia udziału w tym wyjątkowym koncercie wystąpiłam do absolwentów Szkoły Podstawowej nr 1. Na scenie pojawiło się więc w sumie około 80 osób. Jestem pełna podziwu zarówno dla dzieci, jak i dla młodzieży. Próby przed finałowym występem były bardzo intensywne. Ćwiczyliśmy codziennie po lekcjach. Dodatkową trudnością dla dzieci okazało się przygotowanie dwóch piosenek, które zespół miał wykonać wspólnie z chórem niemieckim. Nasze dzieci uczą się tylko języka angielskiego. Niełatwe było więc nauczenie się zupełnie nowych melodii, w dodatku z podziałem na kilka głosów, i opanowanie obcego języka. Myślę jednak, że ostatecznie wszystko poszło dobrze. Rodzice dzieci byli zachwyceni. Mam nadzieję, że spełniliśmy oczekiwania uczestników koncertu. To wydarzenie na pewno potwierdziło, że w Szkole Podstawowej nr 1 mamy naprawdę uzdolnionych i utalentowanych uczniów – dodaje z dumą nasza rozmówczyni. (red)