Prezes SzLOT: To jest pracowity sezon

Przed Szczecinecką Lokalną Organizacją Turystyczną podczas tegorocznego sezonu wiele pracy. Okazuje się, że z roku na rok jedna z naszych sztandarowych atrakcji – wyciąg do nart wodnych – przyciąga nad Trzesiecko coraz więcej turystów. Również mieszkańcy znacznie częściej oddają się wodnym rozrywkom.  

- W 2013 r. wyciąg do nart wodnych po raz pierwszy nie przyniósł strat. Kwota po stronie wydatków i przychodów zbilansowała się, wyszliśmy na zero i mam nadzieję, że podobnie będzie również w tym roku. Początek trwającego sezonu był bardzo trudny ze względu na niesprzyjającą aurę, a niestety to właśnie pogoda jest głównym czynnikiem determinującym ilość odwiedzin naszego wyciągu – mówi Piotr Misztak, prezes Szczecineckiej Lokalnej Organizacji Turystycznej. – Jednak odkąd rozpoczęliśmy sezon wodniacki, czyli od 1 maja, mamy sporo pracy. Zainteresowanie Szczecinkiem jest bardzo duże, odwiedzają nas liczne grupy i wycieczki. Naszym głównym celem jest organizowanie turystyki w mieście i czasu wolnego gościom, którzy do nas przyjeżdżają. Pozytywna reklama naszego miasta w mediach jest kosztem, który teraz się zwraca właśnie w postaci turystów. 

Kolejną atrakcją, która pojawiła się w tym roku na wyciągu jest wakeskate, będący wodnym odpowiednikiem popularnej deskorolki. Popisy na desce bez żadnych wiązań będziemy mieli okazję obejrzeć już w ten weekend podczas rozgrywających się nad Trzesieckiem V Mistrzostw Polski w Wakeboardzie i Wakeskate za wyciągiem Szczecinek 2014. Zawody te organizowane są przy współpracy Polskiego Związku Motorowodnego i Narciarstwa Wodnego, Szczecineckiej Lokalnej Organizacji Turystycznej i Klubu Wakeboardowego Kabel.  

- Jest to zupełnie inny rodzaj spotkania, niż chociażby Mistrzostwa w Narciarstwie Wodnym. Przyjadą do nas nowi uczestnicy, będzie zupełnie inny rodzaj konkurencji, a wszystkie ewolucje będą bardzo widowiskowe i wykonywane również z wykorzystaniem przeszkód, czyli elementów wakeparku. Te zawody pozwolą nam m.in. ocenić, czy te przeszkody się sprawdzają. Wiem, że wielu wake’owców chce przyjechać na nasz wyciąg właśnie ze względu na nasz wakepark, ponieważ takich elementów w Polsce jest bardzo mało – mówi Piotr Misztak. – W czwartek o godz. 15 rozpoczęły się pierwsze treningi i od tej godziny oraz przez całą sobotę wyciąg będzie nieczynny z racji odbywających się mistrzostw. Bardzo przepraszam za te utrudnienia mieszkańców i tym razem zapraszam wszystkich na trybuny, bo z pewnością będzie na co popatrzeć. Jednocześnie zapraszam również wszystkich w sobotę wieczorem do klubu Sint Ji na after party. Impreza, na której zagrają najlepsi DJ’e muzyki house, będzie podsumowaniem mistrzostw i jednocześnie rozpoczęciem wakacji na naszym wyciągu.

Wart dodać, że w ten weekend odwiedzi nas także ekipa telewizyjna ze stacji TVN24. Dziennikarz Adam Kasprzyk będzie relacjonował wszystkim widzom ogólnopolskiej stacji to, co w najbliższych dniach będzie się działo nad Trzesieckiem. Szczecinek pojawi się również w programie „Dzień Dobry TVN” w wejściach na żywo.

Kolejna okazja do tego, aby zaprezentować miasto w mediach ogólnopolskich pojawi się już w drugiej połowie lipca. Wtedy też w dniach 18-19.07 odbędzie się kolejna edycja imprezy pod hasłem „Projekt plaża”.  Tym razem na szczecineckiej scenie najprawdopodobniej wystąpi pochodzący z Ukrainy Artem Furman, zwycięzca tegorocznej edycji muzycznego programu telewizyjnego „X Factor”.  Mieszkańcy będą mieli okazje bawić się także wspólnie z Anną Tacikowską, jedna z finalistek wspomnianego programu. Relację ze Szczecinka swoim widzom przekaże tradycyjnie Olivier Janiak w swoim „Co za tydzień”.

- Jankes z radia Eska bardzo ubolewał, że nie może tym razem odwiedzić Szczecinka. Bardzo chciał ponownie do nas przyjechać, ponieważ – jak to określił – nigdy nie widział tak fajnej grupy pozytywnie zakręconych osób w jednym miejscu, którzy chcą coś robić i działać na rzecz danego regionu. Ale niewykluczone, że odwiedzi nas także stacja 4fun.tv – dodaje Piotr Misztak. – Za pewne rzeczy się płaci, a za inne nie. Wiadomo, że czas antenowy kosztuje. My w większości nie płacimy za promocję w mediach lub pozyskujemy na ten cel środki zewnętrzne. I jeżeli jakaś stacja telewizyjna chce nas odwiedzić, to my z przyjemnością ją przyjmiemy i pokażemy to, co mamy najlepsze. A naprawdę mamy co. (mg)