
Wyjątkowo pracowity Wielki Piątek mieli nasi strażacy - siedem interwencji wozów bojowych, w tym sześć wyjazdów do płonących traw i nieużytków. – Mieliśmy też zadymienie w opuszczonej piwnicy przy ulicy Słowiańskiej. Prawdopodobnie dzieci podpaliły tam śmieci – mówi oficer dyżurny Komendy Powiatowej PSP.
Strażacy pędzą do pożarów na hektarach i liczą straty. - Jeden alarm, jeden wyjazd wozu bojowego, to koszt ok. 2-2,5 tys. zł – wyliczają ratownicy. - Za rozrywkę podpalaczy płacą podatnicy.
Niestety, zdaniem strażaków Wielka Sobota zapowiada się również pracowicie. To za sprawą suchej, słonecznej i wietrznej aury. Rośnie też zagrożenie pożarowe w lasach.
(mg)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie