
Według aktualnych danych Głównego Urzędu Statystycznego, liczba osób bezrobotnych w województwie zachodniopomorskim w kwietniu 2019 wyniosła 44614 osób, a w porównaniu do miesiąca wcześniej zmniejszyła się o 2654 osoby. Stopa bezrobocia rejestrowanego w marcu 2019 wyniosła 7,5% wobec 8,5% rok wcześniej. Stopa bezrobocia w regionie na koniec kwietnia 2019 roku może wynieść 7,1% - informuje GUS. Jak jest w powiecie szczecineckim?
Pod koniec marca 2019 roku w powiecie szczecineckim w rejestrach osób bezrobotnych znajdowało się 3599 osób, co daje stopę bezrobocia wynoszącą 14,9%. Dla porównania, w marcu 2018 roku było to 16,5% - 3890 osób. Dobra tendencja spadkowa, choć rewelacji nie ma.
Ten trend utrzymuje się od wielu lat - mówi nam Maciej Batura, wicedyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Szczecinku. - Dla porównania: W roku 1990 mieliśmy w swoim rejonie działania 4200 osób bezrobotnych. Za to w 1995 ta liczba wzrosła do aż 14575 osób - przytacza dane wicedyrektor PUP. - Od roku 2001 obserwujemy ciągłą tendencję spadkową.
Najbardziej poszukiwani są oczywiście specjaliści, głównie w branży budowlanej, pracownicy produkcji, ochrony zdrowia oraz kierowcy.
Niestety, nie są zbyt skorzy do korzystania z ofert pracodawców ogłaszających się w Powiatowym Urzędzie Pracy - mówi Maciej Batura. - Powodów jest kilka.
Główny to na pewno stawki, które są im proponowane. Jeśli ktoś jest fachowcem, często wyjeżdża za Odrę i zarabia kilka razy więcej.
Głód na rynku pracy na chwilę zaspokajali pracownicy z Ukrainy, ale i oni albo wyjeżdżają, albo przestają być konkurencyjni cenowo.
Okazuje się, że wpływ na chęć podjęcia pracy ma też sama struktura powiatu szczecineckiego.
Nasz teren jest dość rozległy - mówi wicedyrektor PUP. - Są miejscowości, w których albo nie ma transportu publicznego, albo jest bardzo trudno dostępny. Osoby, które się do nas zgłaszają, podnoszą także ten problem.
Nie każdy ma samochód i prawo jazdy, nie każdy ma gdzie zostawić pod opieką swoje dziecko.
Gminy też nie mają wystarczającej ilości miejsc w przedszkolach. W takich sytuacjach podjęcie pracy, a w szczególności zmianowej, jest nie lada problemem, mimo chęci.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
pup ,to zenujacy twor,dawno powinien byc zlikwidowany,ale sie trzyma zeby urzedasy mieli gdzie dupu przytulic
POWODY: 1-mało zasobne roczniki wchodzą na rynek 2-obniżenie wieku emerytalnego 3-liczą tylko zarejestrowanych a wielu się nie rejestruje 4- połowa mieszkańców to emeryci 5-z tej puli co pracuję jeszcze jest rzesza która udaje że coś robi. Prawda misiaczki ? W skrócie - jest słabo (DRAMAT) ale w TV i w "liczbach" jest SUPER!. Patrząc po ludziach - to rzetelnie (w firmach i u siebie) pracuje może 30-40% ludzi.Reszta albo udaje albo na "wcześniejszej emeryturce" kosztem przyszłych pokoleń. Oj wystawią wam rachunek w książkach do historii dzisiejsze dzieci. Jedyny ratunek to szybka deregulaca państwa i bardzo tanie Państwo i niskie podatki. To ściągnie młodych ludzi by tu tworzyli firmę. Dziś słuszę że chcą zakłądać firmy w czechach, UK, Słowacji - wszędzie byle nie tu. DLACZEGO ? Tylko silna -bogata gospodarka przetrwa demograficzny armageddon. Taka gospodatka jaką mamy runie jak domek z kart w recesji lub przy zmianie proporcji demografii.
pincet plus dla pracujących a nie dla nierobów
Jednak według danych z GUS przyczyną braku rąk do pracy są problemy komunikacyjne (słaba kondycja, a w końcu upadek PKS Szczecinek), niska płaca, brak miejsc w przedszkolach i żłobkach, a nie jak sugeruje totalna opozycja 500+. Do tej pory dużo osób pracowało na umowach śmieciowych, lub bez umów za najniższą krajową, więc pracownicy wyjechali za granicę. Prawie pewnym było że Ukraińcy są tu przejazdem i ich celem będzie praca za naszą zachodnią granicą. Ale retoryka PO i pochodnych partii będzie że to przez 500+ ludziom w głowach się poprzewracało od dobrobytu.
Samorządy zabolał jeden z punktów piątki pisu. Zwolnienie z podatku pit dla mlodych. Do tej pory tą kasę przepuszczało się na fanaberie i pierdoły oraz sztuczne etaty dla pociotków. Teraz młody człowiek będzie miał dla siebie więcej kasy i może założy rodzinę. Skończy się rozpasanie NGOsów i zabawa w KODowanie za nie swoje.
Zatrudnię FACHOWCÓW na umowę o pracę na pełny etat za godziwe wynagrodzenie w zamian za ciężką, rzetelną i sumienną pracę. Od zaraz.
FACHOWCÓW? Jakiej specjalności i jaka pensja i warunki?
Jak się karmi zasiłkami bezrobotnych to po co mają iść do pracy? Po 3 ofertach odrzuconych powinno się skreślać z listy bezrobotnych i utrata ubezpieczenia czy wsparcia mopsyu czy gopsu- to zaraz ruszyli by do roboty, nawet tej mniej płatnej.
Pup to zeczywiscie tylko miejsca pracy dla urzednikow zadnego wspparcia dla bezrobotnych
Zatrudnię FACHOWCÓW - kogo szukasz i ile chcesz zapłacić?
Dobrobyt 500plus a co to jest dla normalnej rodziny przelicz sobie wydatki na dziecko . Fakt lepiej mieć zawsze to miły dodatek.
Niektórzy pracodawcy ciągle szukają pracowników, choć zatrudniają tylko parę osób. Dlaczego? Bo dostają dotacje?
Jedno pytanie a urząd pracy miał kiedyś oferty pracy od dobrych, cenionych na rynku pracy przedsiębiorców?, wiecznie oferty pracy do dalbetu i innych nieuczciwych prywaciarzy, przy tak niskim bezrobociu ten twór nie powinien mieć miejsca...
Zapłacę godziwie, praca bardzo ciężka. To gwoli wyjaśnienia tym co nie umieją czytać ze zrozumieniem.
maskara,urzad do likwidacji,trafiaja tam tylko oferty od pracowdawców u których nikt nie chce pracowac,gielda pracy?kolejna porazka,jakiś wyscig szczurów,łapanka,czy casting nie wiem czemu ma słuzyć,organizują gielde gdy już nikt nie chce tam pracowac a taki przedsiebiorca na wlasna reke albo nie może pozyskac pracownika lub tez żadnego na dłuzej zatrzymać,z tym mi sie kojarzy,nie raz zostałam wprowadzona w bład,zdzieralam buty a okazywalo sie że sprawa psa warta.żenada,żenada,żenada
Zabrać "pińcet" a pracownicy zaraz się znajdą. Jak popracuje pół roku, dać te "pińcet" znowu, ale tylko jak w pracy pozostanie...
Jeden przedsiębiorca już mnie zatrudnił na 2 lata, mówił że ponieważ nie zna moich kompetencji to przez pierwsze 3 miesiące będę pracować na płacy minimalnej( netto to było 1250 zł) i obiecał że po tym okresie próbny dostanę stawkę taką jak mają pozostali pracownicy. Rezultat był taki, że odwlekał to w nieskończoność a gdy upominałam się o wyższe wynagrodzenie straszył mnie że nosi się z zamiarem zwolnienia mnie. Nie miałam wyjścia potrzebowałam tej pracy, dopracowałam więc do końca całe 2 lata. Już po roku dowiedziałam się, że pracodawca wziął za mnie dotacje ponad 20 tyś zł i nie chciał mi dać podwyżki bo to co zarobił dotacją , to ja wyższym wynagrodzeniem bym mu wyciągnęła z kieszeni jak mówił. A to że praca była wykonywana rzetelnie, nawet miałam dwie kontrole jedną ze skarbówki a drugą z inspekcji pracy w stosunku do obsługiwanych przezemnie klientów, które nie wykazały żadnych nieprawidłowości. Nawet to nie skłoniło pracodawcy do podwyższenia mi wynagrodzenia, które przy zatrudnianiu mi obiecał. Po takim zatrudnianiu obiecałam sobie że nie przyjmę już nigdy zatrudnienia na płacy minmalnej za którą nie można przeżyć wynajmując mieszkanie oraz znając swoje kompetencje po 37 latach pracy w tym zawodzie. Efekt był taki że żaden z oferentów w Urzędzie pracy nie chciał mnie zatrudnić na wyższej płacy niż na minimalnej. Stwierdziłam, że przejdę na wypracowane już świadczenie przedemerytalne. ZUS odmówił mi świadczenia, walczy£am w Sądach 2 instancji i wygra£am dopiero po 2 latach. Sąd przyznał mi świadczenie przedemerytalne. Ale przez te dwa lata głodowałam, leki na nadciśnienie które przyjmowałam co 3 dni zamiast zgodnie z zaleceniem codziennie, ryzykując wylewem albo zawałem. Ale za utratę zdrowia czy też ryzyko, ZUS nie przyznaje odszkodowania i nawet wypłaty odsetek mi odmówił. Wniosek : Zarówno pracodawcy są tak uczciwi i rzetelni ?????? , jak i ZUS któremu przekazywałam składki przez 37 lat z pracy legalnej za niższe wynagrodzenie niż z pracy na czarno. EFEKT: wszystko o udało mi się zoszczędzić przejadłam przez te 2 lata walki z ZUSEM a ostatnie pół roku to głodowałam, bo moje oszczędności się skończyły. Obecnie przejadam zasądzone i wypłacone od ZUS zaległości. Wypłacane świadczenie to 960 zł netto, więc nie wystarcza to na utrzymanie, leki i najem mieszkania. Obawiam się czy doczekam jeszcze 2 lata do emerytury, która jak podjrzewam nie będzie wcale taka wspaniała. Tak żyją LUDZIE w naszym wspaniałym państwie. ŻYĆ , NIE UMIERAĆ. A "uczciwi pracodawcy" szukają uczciwych pracowników PRAWDA ????? JEST TYLKO JEDNO ALE, NAJLEPIEJ ŻEBY PRACOWALI ZA DARMO GŁODUJĄC I NIE DORABIAJĄC SIĘ NICZEGO CO POZWOLIŁO BY IM PRZEŻYĆ GODNIE STAROŚĆ. BRAWO POLSKA - CENTRUM EUROPY.
Zabrać 500 plus, nie rozumiem tej polityki Nie zauważyłem , żeby demografia wzrosła. Zakładasz rodzinę to powinno ją się utrzymać za swoje pieniądze. Złość mnie bierze , że czlowiek pracujący całe życie i płacący podatki żyje jak dziad. Od państwa nic nie dostaje . Smutek i żal
Uczepili się tych 500 + ,jak rzep psiego ogona, nie mogą przeżyć ,że ludziom otworzyły się oczy jak ich gnojono za rządów PO ,na nic nie było pieniędzy,wszystko rozkradali sami . Płaćcie lepiej pracownikom , to się sami znajdą,nikt nie będzie tyrał za darmo na prywaciarzy,żeby im się dobrze żyło, niewolnictwo się skończyło.
Urzędy pracy to jakaś porażka. Kiedyś dali mi kontakt do pracodawcy, dzwonię do niego, a on wprost - zatrudnienie tylko "na czarno" , czyli typowa "firma krzak". Dzięki za taką urzędową "pomoc".
Urząd Pracy....nieporozumienie
to ten fantastyczny rząd przez 4 lata jeszcze nie zlikwidował tego tworu? Czy też chcieli posadki dla swoich? Jedyny plus tego rządu to te 500+ i koniec