
Nie tylko miasto Szczecinek, ale i cały powiat szczecinecki mocno się wyludnia. Dane są poważne i mówią o trendzie, którego raczej nie da się tak łatwo zatrzymać...
Powiat szczecinecki nie należy do zbyt mocno zaludnionych. Na tworzących go 246 miejscowości - 4 miasta i 242 wsie - zamieszkują go zaledwie 44 osoby na km 2. Średnia wojewódzka to 74,31 osoby, ogólnopolska aż 121,1 osoby na km2. Co gorsza, ta i tak wyjątkowo nisko średnia będzie się zmieniać na powiatową niekorzyść. Chodzi o przyrost naturalny, który jest zastraszająco niski w relacji do liczby zgonów. I choć z pewnością wpływ miała na to pandemia COVID-19, to trend jest mocny:
przy 587 narodzinach nowych mieszkańców powiatu, w roku 2020 mamy do czynienia z aż 1000 zgonów. Zmarło 544 mężczyzn i 456 kobiet.
Z innych powodów ludności także nam ubywa. Choć dane z miejscowości powiatu dotyczące mieszkańców nie zawsze są na minusie, to ogólnie w powiecie dane są ujemne. W skali roku łącznie 100 osób, zdecydowało się zamieszkać poza granicami powiatu szczecineckiego.
Nasz powiat zamieszkują w większości panie - jest ich 39713 (w wieku produkcyjnym 21 500). Mężczyzn jest 37545 (w wieku produkcyjnym 24 948).
Co ważne, do 2030 roku populacja skurczy się o ok. 5,8 proc. w stosunku do roku 2019. Z kolei brak skutecznych działań, które zatrzymają trend odpływu młodych ludzi, będzie prowadził do pogłębiania się zjawiska utraty funkcji społeczno-gospodarczych oraz do wymierania tego obszaru. Szczegóły poniżej.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Cóż powiedzieć- nasi lokalni włodarze bardzo na to pracują. Kolejne boisko czy sala sportowa nie spowoduje napływu ludności i nie wygeneruje miejsc pracy. Obstawianie stanowisk pracy po znajomości i do tego emerytami np policyjnymi nie spowoduje wzrostu dzietności. Zatem kto może pakuje się i wyjeżdża stąd w miejsca gdzie żyje się normalnie i jest praca i płaca.
Na pewno ?
Młodzież wyjeżdża do dużych miast, tak było od wielu lat. To nie jest efekt 5-10 lat, tylko stały trend. Skończyłem liceum w Szczecinku ponad 20 lat temu i pojechałem na studia, a potem już nie było powrotu, bo po co. Natomiast co do braku pracy, to widocznie brak przedsiębiorczości mieszkańcom. Nie masz miejsca pracy to je sobie utwórz, to nie PRL, że państwo ma zagwarantować pracę, niestety jest to poważny problem poPGRowych rejonów - brak przedsiębiorczości.
Do Przemek. Dlaczego więc ty i twoi koledzy nie założycie własnych firm, tylko obsadzacie się całymi rodzinami po miejskich i powiatowych instytucjach?
Cały kraj się wyludnia. Śmiertelność najwyższa od wojny, dzietność najniższa od 30 lat.
Tylko w ostatnim czasie wzrosły opłaty za czynsze i śmieci. Ludzie nie dostają darowizn od siostry i za wszystko sami muszą zapłacić. Te wasze murale, to takie pudrowanie wrzoda.
Wiesz ile kosztuje wywóz śmieci w Warszawie ?
Zejdź na ziemię. Nie żyjemy w Warszawie. W Warszawie zresztą są wyższe zarobki i nie brakuje miejsc pracy, wiec i większe koszty nie są takim problemem.
A przykładów można by podawać i podawać. Zatrudnianie ludzi bez konkursów, bo nie mieli pomysłu co z nim zrobić. Wystarczy zobaczyć na oferty pracy. Bez urazy, nie każdy chce być robotnikiem czy pracować poniżej swoich kwalifikacji. Po 100 te miasto nie ma co do zaoferowania tak naprawdę. Proszę spojrzeć jakie są puste ulice wieczorami. Pozdrawiam rodzinę na swoim w zakładach miejskich. No no
Ale żeś Przemo porównał. Wiem ile w Chojnicach - taniej.
Tu zawsze było beznadziejnie. Czerwone ziemie odzyskane, teraz tęczowe.
I jeszcze ten smród. Wczoraj na Zachodzie ciężko było oddychać.
ale jak to? Danielowi i Maciejowi żyje wspaniale. Armia leśników i mundurowych też nie narzeka. W tym mieście potrzeba naprawdę konkretnych działań żeby je uratować i nic nie jest robione. Liczą się te rzeczy: 1-praca i płaca 2-cena 1m2 mieszkania 3-jakość mieszkań i działek 4-cisza i spokój 5- dostęp do leczenia i szkół 6- komunikacja z większymi miastami. Pod każdym względem jest kiepsko i niewiele się robi. Kupowamoe n-tego mieszkania na wynajem i podbijanie cen (dziękujemy DOBRA ZMIANO!) mija się z celem. Droga do nikąd. Mieszkani wkrótce będą setki. Pytanie kto je zapełni. Pytanie kto zapełni dziury w popycie dla lokalnych firm.