
Nadal nie wiedzie się kadetom Gryfa grającym w Wojewódzkiej Lidze Siatkówki Kadetów. Tym razem nasi młodzi siatkarze, podopieczni Pawła Skobla, spotkali się na swoim terenie z silną, połączoną ekipą Maraton/Błyskawica Świnoujście-Szczecin. Podobnie, jak w poprzednim pojedynku, z Żakiem Pyrzyce ulegli oni rywalom 1 : 3(13:25*24:26*26:24*19:25) i podobnie nie podjęli walki w pierwszym secie. W kolejnych toczyli już wyrównaną i zaciętą walkę, przegrywając seta drugiego na przewagi, a trzeciego także na przewagi wygrali. Niestety w końcówce czwartego seta zabrakło im wiary we własne umiejętności, stąd też nie udało się doprowadzić do tie breaka. Ocenę całego meczu obniża łatwo oddany pierwszy set, ale mimo wszystko widać, że w tych chłopcach drzemią spore możliwości i miejmy nadzieję, że wkrótce zaczną je wykorzystywać.
Foto: Gryf-Maraton/Błyskawica.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ale ja nie wiem o jakiej różnicy tu mowa ? przegrane 24-26,23-25 czy 22-25 to nie jest różnica klas:) Pozatym w tym meczu zdecydowala para sedziowska a nie umiejetnosci ;)
Ale chłopcy którzy teraz są kadetami nie grali w lidze jako młodzicy. Nie mają doświadczenia w grze. To miałem na myśli.
Błędem jest wypisywanie bzdurnych komentarzy.
W pierwszej kolejności szkoli się najmłodszych. Rozpoczęcie treningów od wieku kadetów jest błędem. Teraz widać jaką przewagę mają inne drużyny.