
Natalia Chrzanowska ma 21 lat. W 2004 roku zdiagnozowano u niej nowotwór złośliwy. Podjęła trudne, ale i wyniszczające leczenie, rok spędziła w szpitalu. Przeszła trzy operacje, chemioterapię, była bardzo słaba. Jej wola życia jednak zwyciężyła, Natalii udało się pokonać chorobę. Wróciła do domu, do Łubowa. Były to jednak ulotne chwile radości.
W ubiegłym roku nowotwór znów dał o sobie znać. W wrześniu nastąpił nawrót choroby. W styczniu córka pani Agnieszki Stępińskiej rozpoczęła kolejny etap leczenia, przed nią wiele miesięcy trudnej walki. Jakie są rokowania? – Natalia ma liczne przerzuty do kości. Nie usłyszeliśmy od lekarzy, że jest beznadziejnie – odpowiada ze łzami w oczach pani Agnieszka. – Ale że wyleczenie Natalii to pestka, też nam nie powiedziano. Nie może być źle. Nie mogę myśleć inaczej.
Zgodnie z wyjaśnieniami naszej rozmówczyni, proces leczenia nowotworu Natalii jest refundowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Jednak oprócz leczenia w szpitalu przez cały okres terapii Natalia musi przyjmować preparaty, które wzmacniają jej odporność, chronią organizm przed infekcjami i szpik kostny przed niszczącym działaniem wstrzykiwanych izotopów. – Bez tych leków Natalia praktycznie nie będzie mogła funkcjonować – tłumaczy pani Agnieszka. – To one wzmocnią jej organizm i wspomogą walkę z nowotworem. Są jednak bardzo drogie. Miesięczny koszt zestawu leków to kwota rzędu 1500 złotych. Na pierwszą dawkę udało się uzbierać. Natalia mogła opuścić szpital. Czuje się dobrze. Wciąż ma włosy… Jednak koszt leków na cały czas trwania terapii to dla nas zbyt duża kwota. Potrzebna jest nam pomoc.
Natalia wraz ze swoją rodziną to osoby, które do tej pory wyciągały pomocną dłoń do innych. W ich domu od 9 lat funkcjonuje pogotowie opiekuńcze. Znalazło tam schronienie ponad 40 dzieci. Teraz to właśnie rodzinie Natalii i jej samej potrzebna jest pomoc.
Natalia to młoda, ambitna osoba. Wszystko przed nią. Każdy, kto zechciałby ją wesprzeć i pomóc spełnić jej największe marzenie, czyli pokonać chorobę, może to zrobić poprzez dokonanie wpłaty na konto:
Agnieszka Stępińska
PBS o/Czaplinek
97 8581 1027 0411 6437 3000 0001
Każda pomoc jest cenna i na pewno zostanie przyjęta z wdzięcznością. Nie pozwólmy, by Natalia przegrała z chorobą.
Aktualizacja
Rodzinie walczącej z nowotworem Natalii udało się nawiązać współpracę z fundacją, która stworzyła możliwość odprowadzenia na rzecz Natalii 1% podatku. Oto niezbędne dane:
SZCZECINECKA FUNDACJA NA RZECZ OSÓB POSZKODOWANYCH W WYPADKACH KOMUNIKACYJNYCH KRS 0000182916 " Dla Natalii Chrzanowskiej"
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Minely prawie 2 lata od ostatniego wpisu. Wiecej nam nic nie wiadomo. Niestety prosbe o pomoc czytalam przed chwilka. Pozdrawiam serdecznie.
dasz rade
Jesteś silną dziewczyną. Wszyscy jesteśmy z Tobą!!!! Wszystko będzie dobrze. Zobaczysz w przyszłym roku będziemy świętować Twoje zwycięstwo, a może nawet w tym!!!! Pamiętaj nie jesteś sama, masz kochających ludzi w okół siebie, którzy są z Tobą na dobre i złe, a to złe już niedługo się skończy!! Ja w to wierzę i Ty też!!
NIE PODAWAJ SIĘ !!!
"- Żeby wygrać trzeba grać" trzymam kciuki !
WITAJ NATALIO ŻYCZĘ CI ŻEBYŚ ZNOWU WYGRAŁA TRZYMAMY Z RAFAŁEM KCIUKI,NIE PRZEJMUJ SIĘ TYM ŻE JAKIŚ DEBIL PISZE ŻE TO OSZUSTWO,BO TEN CZŁOWIEK NIE CHCIAŁ BY TAK CIERPIEĆ:(TRZYMAJ SIĘ JESTEŚMY Z TOBĄ:)ANGELA I RAFAŁ
JAki Dziad! ;// Patafian wstrętny. ;// wielki znawca się znalazł! ! ! ;// Modlę się za Ciebie Natalko :)
Natalko , szkoda nerwów na BARANA. Ty się skup na walce z chorobą, a ludzie głupi zawsze byli i będą, chociaż sami sie nie sieją.
Chyba nie wolno nikomu życzyć takiego nieszczęścia, bo i to nie jest eleganckie. Jest to dupek, i niech tak pozostanie.
Szkoda słów na takich ludzi Twojego pokroju wiesz? Widocznie wiesz o życiu za mało albo stwierdziłabym nawet, że kompletnie nic. Zapisz się sie na casting do "Detektywów" :) tam z chęcią Cię wysłuchają bo tutaj jak zauważyłeś jestes niemile widziany!!! Pozdrawiam wszystkich wspierających Natalkę i jej cała rodzinę :)
JAK ŚMIESZ!!!!?????BEZDUSZNY POTWORZE!!!!NIE ZNASZ CZŁOWIEKA ,NIE ZNASZ SYTUACJI I PISZESZ BREDNIE,PO KTÓRYCH KOGOŚ ,KO WIE O CO CHODZI KREW ZALEWA CZYTAJĄC TEN STEK INSYNUACJI!!! JEŚLI JEST W TOBIE CHOĆ ODROBINĘ Z CZŁOWIEKA ,TO PRZEPROŚ!!! I WIĘCEJ NIE WTYKAJ SWEGO OHYDNEGO NOCHALA W NIE SWOJE SPRAWY!!JEŚLI NIE CHCESZ POMÓC,TO CHOĆ NIE UTRUDNIAJ!!! WON G.... DO SWEGO GRAJDOŁA I ŻYCZĘ CI ,ABY I CIEBIE DOTKNĘŁO TAKIE NIESZCZĘŚCIE ...CIEBIE LUB KOGOŚ Z TWYCH NAJBLIŻSZYCH!!!ŻEGNAM!
Aby otrzymać zwrot poniesionych kosztów leczenia z fundacji, pacjent musi okazac faktury. Jestem pewien także,że nikt kto walczy o życie nie myśli o oszustwie... Szkoda,że w takim przypadku padają takie słowa....
Tylko ja jestem leczona w innej klinice, nie w centrum onkologii. Nawet 5 lat temu jak byłam leczona na dziecięcej onkologii też musiałam płacić za swoje leki, bo nie mogłam przyjmować tych, które były podawane na oddziale, ponieważ byłam na nie uczulona i nikt mi ich nie refundował i miesięcznie wydawałam na leki 2 tys.!!!! Teraz wydaję 1,500 tys. 5 lat temu jakoś jeszcze dałyśmy radę, nie szukałyśmy nigdzie pomocy, a teraz ludzie sami mi zaproponowali pomoc!!!!! I bardzo się ciesze, że mogę na NICH liczyć! Nigdzie nic mi nie odrzucili tylko PCPR zaproponował nam fundację dla ofiar wypadków!!!!
jestem ztobą
trzymaj się natalio bąć silna jg111
Ona leczenie i leki ma za darmo, więc nie wiadomo na co tak naprawdę zbiera... koleżanka mojej kobiety podaję chemię w centrum onkologii w Warszawie i stwierdziła, że każdy leczony przez fundusz dostaje wszystkie leki poza tym w Szczecinku są 2 fundacje od raka i dwie od pomocy rodzinie, dlaczego nie zgłosiła się tam tylko do ofiar wypadków ? może w tych właściwszych ją "odrzucili" ? ....
Słońca kochane walczcie wszystko będzie dobrze a przyjdzie lato na następne grillowanie na plaży:)Wierzę że się uda...
Boże... Przecież to kuzynka Szyszuni :( Pomogę jak bardzo tylko będę mogła. Trzymaj się.
Szanowna Pani pragnę się z Panią skontaktować,by przelać bezpośrednio pieniądze na Państwa konto..bardzo poruszyła mnie historia choroby Natalii i chciałbym pomóc, może inny wezmą przykład i uda się uzbierać kwotę potrzebna do ratowania tej jakże młodej dziewczyny... Dla innych nie bądźcie obojętni ta dziewczyna czeka na naszą pomoc każde 100 zł ratuje życie tej dziewczynie,osobiście nie dam zbyt wiele ale na 500zł może Natalia na mnie liczyć... Pani Agnieszko oto mój mail proszę o kontakt. [email protected]
Zawsze do przodu z uniesioną głową patrz w horyzont i walcz Jesteśmy z Tobą Natka :)
Cały czas wierze i nie zamierzam przestać :)
Musi być dobrze
Natalko wierze że pokonasz tego dziada,trzymam za ciebie kciuki.Pozdrawiam cię i życzę ci z całego serduszka żebyś wyzdrowiała...
Wierze że pokonasz chorobe ,bądż śilna jesteś piękna.
Natalko trzymam kciuki, dasz rade, jestes silna:) wiara czyni cuda!!!
Cały czas wierze i nie zamierzam przestać :)
Wszystko będzie dobrze Natko, serdecznie pozdrawiam:)))
Bardzo ładna dziewczyna z Ciebie;*i będzie dobrze tylko uwierz;***
osoba o wielkim serduszku, Natalko trzymaj się, pamiętaj aniołki wszystko widzą:)
Z pewnością wygrasz z tą "paskudą" jesteś młoda i silna. DASZ RADĘ jesteśmy z Tobą-nie jesteś sama!!!!!
Dziękuję wszystkim ludziom wielkiego serca...
Dziękuję.................
ale nie raz trzeba jej pomóc finansowo.My zbieramy
Natuś dasz rade!!!! Jesteś twarda! Jestem z Tobą...
Wygrasz jesteś silna raz się udało i tym razem też się uda.
Twój promienny uśmiech mówi za siebie - na pewno wygrasz!!! Takie cudowne dziewczyny nie przegrywają! Wiem to!
Walczę i nie zamierzam się poddać :)
Walczę i nie zamierzam się poddać :)
Bardzo dobrze, że umiesciliście taki list można ludziom pomóc jak sie wie o ich problemach, walcz dziewczyno!