Reklama

Pomoc dla Ukrainy. Spod starostwa ruszył konwój z darami

W środę (20.04) z samego rana spod starostwa w Szczecinku wyruszył konwój z darami dla Ukrainy. Jest to wspólna akcja zorganizowana przez Powiat Szczecinecki i Gminę Biały Bór. Za kierownicą busów znaleźli się między innymi starosta Krzysztof Lis i burmistrz Białego Boru Paweł Mikołajewski.

Cztery busy wyruszyły w środowy poranek do miejscowości Grójec pod Warszawą, gdzie nastąpi przeładunek darów. Stamtąd transport trafi już bezpośrednio do kraju objętego wojną, na Ukrainę. To łącznie ponad 2 tony różnego rodzaju artykułów higienicznych, spożywczych (długoterminowych, np. konserwy, makarony) i ubrań. Za kierownicami aut zasiedli między innymi starosta Krzysztof Lis, burmistrz Białego Boru Paweł Mikołajewski czy dyrektor Centrum Edukacji Ekologicznej i Rewitalizacji Jezior Radosław Wąs.

- Pomysł związany ze zorganizowaniem transportu to pomysł burmistrza Białego Boru Pawła Mikołajewskiego, ponieważ będzie miał współpracę z gminą Biała Krynica, więc oprócz tego, że pomagamy na terenie powiatu szczecineckiego uchodźcom, ogłosiliśmy taką prośbę na Facebooku i mniej więcej z tego apelu zakładaliśmy jeden, może dwa transporty, wyszły nam cztery busy

- mówił starosta Krzysztof Lis.

W ramach Lokalnej Grupy Działania (otwarte jest tam specjalne konto) sfinansowano zakup 100 koców. Z tych środków finansowych sfinansowano także środowy wyjazd do Grójca (koszty związane z paliwem).

Dary trafią do Białej Krynicy (ukr. Біла Криниця, Biła Krynycia) - miejscowości w obwodzie rówieńskim, która jest zamieszkiwana przez ok. 2,5 tys. mieszkańców. Położona jest zaledwie 12 kilometrów od Równego (to tam rosyjski atak rakietowy uderzył w skład ropy).

- W Białej Krynicy jest dodatkowo ponad tysiąc wewnętrznych uchodźców. Jestem w stałym kontakcie z merem tej miejscowości i powiem szczerze, oni są niezwykle wdzięczni, ponieważ muszą tych wszystkich ludzi wykarmić. Te cztery busy to jest tak naprawdę kilkadziesiąt tysięcy złotych. Nie jest to zbytnio możliwe, żebyśmy sami przejeżdżali dzisiaj przez granicę, jechali aż za Łuck, bo nie jest to do końca bezpieczne, ale jesteśmy umówieni, że przy wykorzystaniu kierowcy z Białej Krynicy, który przyjeżdża z towarem do Polski, zabiera później dary od nas. Ci ludzie są naprawdę bardzo mocno zdeterminowani i dziękują 

- dodał burmistrz Białego Boru Paweł Mikołajewski.

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do