Reklama

Pomnik najpierw na listę zabytków, potem do konserwacji

28/11/2014 11:28

Mimo że ekspertyzę dotyczącą stanu pomnika Jana Kaulfussa wykonał Wiesław Adamski, to nie on przeprowadzi jego renowację. W tych dniach w ratuszu został rozstrzygnięty przetarg. Zgodnie z decyzją podjętą przez komisję, konserwację pomnika przeprowadzi specjalista z Koszalina.
Już  w czerwcu tego roku na pomniku pojawiły się pręty. Przygotowaniem do demontażu zajął się szczecinecki artysta rzeźbiarz Wiesław Adamski. On też miał podjąć się jego konserwacji. Prace przerwał jednak Miejski Konserwator Zabytków. Powodem było zlekceważenie przez zleceniodawców procedur wynikających z prawa o ochronie zabytków. Kwestia dotyczyła odpowiedzialności właściciela nieruchomości, w tym przypadku dyrektora I LO im. ks. Elżbiety, za dobra kultury znajdujące na terenie zarządzanej przez niego nieruchomości.
Zdaniem Pawła Połoma, jeszcze przed przystąpieniem do renowacji pominięto kwestię zabytkowości obiektu. I mimo, że na razie nie został wpisany na listę zabytków, nie oznacza, że nie podlega ochronie konserwatorskiej.
Oferty na konserwację wpłynęły od art. rzeźbiarza Wiesława Adamskiego oraz konserwatora metalu Szymona Bednarza z Koszalina. Trzyosobowa komisja w składzie: Jerzy Kania – dyrektor I LO im. ks. Elżbiety, Paweł Połom – Miejski Konserwator Zabytków i Dawid Paszkiewicz - dyrektor administracyjny UM, wybrała wykonawcę z Koszalina.
- Oferta pana Adamskiego była nieco wyższa – relacjonuje nam Paweł Połom. - Pan Bednarz za wykonanie renowacji zaproponował 32 tys. zł. O wyborze zadecydowały dwa kryteria - finansowe i fachowość. Wybrany przez nas oferent jest specjalistą, posiadającym odpowiednie kwalifikacje i uprawnienia. Pan Bednarz skończył Konserwację Metalu UMK i jak najbardziej się do tego typu prac nadaje. Dodam, że konserwację obiektu wpisanego do rejestru zabytków, można powierzyć wyłącznie specjalistom posiadającym odpowiednie uprawnienia.
Renowacja ma polegać na uzupełnieniu szczelin i pęknięć. We wnętrzu pomnika najprawdopodobniej zostanie zamontowany stelaż do osadzenia płyt. Po usunięciu korozji, wykonane z żelaziwa płyty, zostaną odpowiednio zabezpieczone, a ubytki uzupełnione. Pieniądze na renowację mają pochodzić z budżetu miasta oraz powiatu, a także funduszy niemieckich ziomków NHK.
Jak zapewnia nasz rozmówca, jeszcze przed demontażem i przewiezieniem pomnika do pracowni w Koszalinie, obiekt zostanie wpisany do rejestru zabytków. – Ponieważ chodzi o maksymalne przyśpieszenie tej procedury, dlatego na moją prośbę w poniedziałek (1 grudnia) przyjedzie do nas delegacja Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Chciałbym, aby jeszcze przed demontażem obiekt znalazł się w rejestrze – wyjaśnia konserwator.
Cała procedura może się przedłużyć do pierwszych miesięcy przyszłego roku. Efekty renowacji z pewnością będziemy mogli zobaczyć dopiero w czerwcu. Na razie przez najbliższe tygodnie pomnik, tak jak do tej pory, będzie osłonięty folią.
Stan zachowania obiektu konserwator ocenia jako alarmujący.
- Jeśli miałby stać w ekstremalnych warunkach zimowych, to mógłby do wiosny nie wytrzymać – ostrzega Paweł Połom.

Z historii pomnika
Pomnik powstał po śmierci Jana Kaulfussa w 1832 roku. Fundatorami nagrobnego pomnika byli jego uczniowie. Ustawiono go najpierw na skraju miejskiego cmentarza znajdującego się pomiędzy gmachem Gimnazjum (dz. ul. ks. P. Skargi) a południową ścianą kościoła św. Mikołaja. Po likwidacji cmentarza, pomnik został przeniesiony przed wejście główne od strony ulicy. Kolejny raz pomnik został przeniesiony w 1913 roku po wybudowaniu i oddaniu do użytku nowego gimnazjum nad jeziorem. Na początku lat 60. niewiele brakowało, a zostałby rozebrany. Tylko dzięki postawie nauczycieli, w tym Franciszka Bucholza, zaniechano pomysłu. W tym latach 60. poszczególne elementy pomnika wykonanego z żeliwa, zwanego żelaziwem, zostały zakonserwowane preparatem asfaltowym przez konserwatora z Muzeum Okręgowego w Koszalinie. Ponieważ w miejscu, gdzie pomnik w tej chwili, warunki są niemalże ekstremalne (duża wilgoć, znaczne wahania temperatury) dlatego jego stan jest w tej chwili jest określany jako krytyczny. (zet)

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do