
W przedświątecznym pośpiechu, kiedy w planach mamy domowe porządki i długie godziny spędzone na przygotowywaniu potraw, często zakupy robimy niemalże w biegu skupiając się jedynie na tym, aby w naszym koszyku znalazły się wszystkie niezbędne produkty potrzebne do przygotowania smakowitych dań. Jednak w tych dniach warto nie tylko skupiać się na widniejących na sklepowych półkach cenach, aby przy tak długiej liście zakupów znaleźć jak najkorzystniejszą dla nas ofertę, ale też powinniśmy baczniej przyjrzeć się temu, ile pieniędzy – również tych „wirtualnych” – ubywa z naszego portfela przy kasie. Przekonała się o tym jedna z mieszkanek Szczecinka podczas ostatnich zakupów.
- Kilka dni temu wybrałam się do sklepu Kaufland, żeby zrobić dość duże, przedświąteczne zakupy. Po zapłaceniu za wszystkie sprawunki kartą płatniczą okazało się, że moje konto bankowe zostało obciążone podwójnie! To już nie pierwsza taka sytuacja w tym sklepie, ponieważ zdarzało się to już kilkukrotnie na przestrzeni ostatnich miesięcy. Co więcej, nie tylko ja mam taki problem, ponieważ rodzina i znajomi też spotkali się z taką sytuacją. Wina nie leży po stronie mojej karty płatniczej, bo moi bliscy mają konta w innych bankach, a też ich rachunki są czasem obciążane podwójnie – mówi nasza Czytelniczka (dane do wiadomości redakcji). – Próbowałam to zgłaszać obsłudze sklepu, jednak nikt nie potrafił mi pomóc i wyjaśnić, dlaczego tak się dzieje. Wszyscy mnie zbywali. Teraz muszę znowu czekać miesiąc na rozpatrzenie reklamacji. Są święta, które wiążą się z dużymi wydatkami, wiec jest to dla mnie spory problem, że duża kwota została praktycznie „zamrożona” na tyle czasu.
Jak zaznacza nasza rozmówczyni, takie sytuacje nie tylko zdarzają się regularnie, ale też problemy pojawiają się przy dokonywaniu zapłaty za sprawunki przy pomocy karty płatniczej nie na jednej, ale na różnych kasach. Czy rzeczywiście klienci często spotykają się z tym problemem, a winę za taki stan ponosi sklep?
- Terminale nie są własnością sklepu, ale własnością instytucji finansowej, która obsługuje karty płatnicze. Jeżeli byłby zepsuty terminal, to takie sytuacje musiałoby dotyczyć wszystkich klientów i myślę, że instytucja finansowa wymieniłaby ten terminal otrzymując liczbne reklamacje klientów – mówi Grzegorz Polak, rzecznik prasowy sieci Kaufland Polska. – Sprawdzimy, czy instytucje finansowe, które obsługują te terminale, zgłaszały nam taki problem. Postaramy się jak najszybciej wyjaśnić tę sytuację.
Jak zapewnia nasz rozmówca sytuacja związana z podwójnym obciążaniem konta bankowego klientów podczas dokonywania płatności z pewnością nie zostanie zbagatelizowana, aby mieszkańcy w przyszłości nie byli narażani na podobne nieprzyjemności. Do sprawy jeszcze powrócimy. (mg)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
to samo zdarzyło mi się w Kauflandzie w lutym, czekałam miesiąc na zwrot gotówki, paranoja. W kauflandzie zawsze coś się dzieje, jak nie oszukają to podwójnie policzą rachunek
Podpowiem tym wszystkim, którym pobrano podwójnie z konta.Obsługa terminala polega również m.in. na anulowaniu transakcji.Mając wyciąg z konta(potwierdzenie podwójnego pobrania), kartę oraz wydruk z terminala potwierdzający zapłatę można dokonać anulowania transakcji i pieniądze z automatu wrócą na konto. Do tego tylko trzeba wiedzy i umiejętności obsługi terminala przez kasjerkę, a te przecież są. Nie trzeba czekać na złą czy dobrą wolę Kauflandu. Bez ich łaski jest taki obowiązek, który ciąży na sprzedawcy.Wiem to z racji prowadzenia sklepu i 15 lat praktyki w sprzedaży i obsłudze terminali.Pozdrawiam i życzę wesołych świąt.
Pierwsze zakupy, a najdroższa rzecz w koszyku, mrożona rybka za 20zł policzona podwójnie. Drugie zakupy, kredki w promocji za 10zł, policzone w kasie jak bez promocji, za 15zł. Co prawda, kasę zwrócili, bo im pokazałem paragon. Ale skoro kredki leżały pod niższą ceną, to czekały na frajerów. No to teraz bywam w Kauflandzie sporadycznie, a swoje paragony prześwietlam przy kasie wszędzie.
Facet udaje głupka a wie doskonale o tych sytuacjach. Mi tez raz ściągnęli z konta podwójnie na szczęście oddali po kilku dniach. Ale moja mama musiała czekać miesiąc aż oddali jej ponad 100zl a nie jest bogaczką i każde pieniądze się dla niej liczą.Takich osób jest o wiele więcej. Facet wie dokładnie ze tak jest bo było zgłaszane do centrali Kauflandu. Ciekawe co się dzieje z tymi pieniędzmi na które trzeba czekać miesiąc żeby oddali hmmm. Sprawdzajcie konta po zakupach w Kauflandzie.