Reklama

Podniebne wojaże nad Bornem

17/05/2008 11:23

W zachodniopomorskiem są zarejestrowane tylko dwa lotniska nastawione na obsługę niewielkich samolotów klasy biznes i sportowo-turystycznej. Jedno z nich jest w Bornem Sulinowie. To właśnie na tym trawiastym lotnisku, pozostałości po Rosjanach, od kilku lat miejscowe Stowarzyszenie Lotnicze, kierowane przez Wiesława Filoska organizuje imprezy, na które regularnie przyjeżdżają awiatorzy z całej Polski oraz z Niemiec.
  W tym roku niesprzyjające warunki pogodowe wpłynęły na frekwencję uczestników, ale organizatorzy tego typu przedsięwzięć muszą uwzględniać przede wszystkim ten czynnik, na który nie mają zresztą wpływu. Dobra, aura jest potrzebna głównie dla bezpiecznego latania oraz komfortu pilotów i pasażerów.
  - W związku z kiepską pogodą, nawałnicami i silnym wiatrem, który powoduje turbulencje nie zlecieli się wszyscy ci, którzy zapowiadali swój udział w imprezie. Przyleciało tylko 10 samolotów, z czego 3 z Niemiec, a liczyliśmy, że będzie około 30 załóg z Polski i 16 z zagranicy – powiedział nam Wiesław Filosek.
   Mimo tego, wszyscy, którzy postanowili spędzić nawet kilka godzin majówki w Bornem Sulinowie nie zawiedli się. Można było posłuchać o lotniczych nowinkach, a co najważniejsze zobaczyć m. in. samoloty ultralekkie. Jednym z nich, własnoręcznie skonstruowanym, przyleciał na festyn Andrzej Kostkiewicz ze szczecińskiego aeroklubu. –
 - Budowa samolotu nie jest zbyt trudna. Konstrukcję płatowca zakupiłem od wyspecjalizowanej w tej dziedzinie firmy, ale złożeniem i wykończeniem samolotu zająłem się osobiście – wytłumaczył nam pan Andrzej.
   Do Bornego przyleciały także maszyny trochę cięższe, ale także sportowe samoloty jednosilnikowe cesna 150, zliny, motolotnie, paralotnie oraz latające modele sterowane z ziemi. Taki model historycznego mustanga przywieźli ze sobą oraz testowali jego możliwości członkowie Stowarzyszenia Lotniczego w Świdwinie. Model napędzany silniczkiem spalinowym i sterowany radiem zwracał na siebie uwagę nie tylko laików lotnictwa. Należy dodać, że stowarzyszenia skupiające miłośników lotnictwa pasjonują się także modelami, które często sami konstruują.
  - Kiedyś budowaliśmy modele, teraz kupuje się gotowe zestawy, które się wykańcza. Montujemy silniczki, napędy. Jedynym problemem są pieniądze, gdyż modelarstwo to drogie hobby. Sama aparatura modelu to kilka tysięcy złotych, natomiast cały model może stanowić równowartość średniej klasy samochodu – stwierdził Wiesław Grzesik, prezes Stowarzyszenia Lotniczego i Rekreacyjnego w Świdwinie.
   Lotnictwo to niestety pasja, która wymaga odwagi, dobrego stanu zdrowia, a przede wszystkim dużego zaangażowania środków finansowych. Aby móc latać, najpierw trzeba zdobyć licencję pilota. Kurs teoretyczny, szkolenie praktyczne, opłata instruktora, wynajem samolotu i egzamin to koszt ponad 25 tys. zł. Naturalnym

Samolot-1.jpg

pragnieniem każdego pilota jest chęć posiadania własnego samolotu. Biorąc pod uwagę klasę maszyny, markę, osiągi i wyposażenie, dwuosobowy ultralekki samolot będzie prawdopodobnie kosztował tyle, ile dobrze wyposażony samochód wyższej klasy. W przypadku lotnictwa moda i gust odgrywają podobną rolę, jak przy zakupie czterech kółek. Firmy z tradycjami lotniczymi mogą z pewnością liczyć na wyższą ocenę swoich konstrukcji, natomiast samoloty mało znanych, początkujących lub egzotycznych producentów przyjmowane są przez awiatorów zazwyczaj z dużą rezerwą. Analogicznie, jak w przypadku samochodów, proponowana przez sprzedawcę cena samolotu może zawierać pułapki w postaci ilości i jakości wyposażenia. W samolotach występują cenne dodatki, jak i kosztowne gadżety, bez których w opinii pasjonatów można się obejść. Mimo wysokich kosztów tego hobby, stowarzyszenia lotnicze przyjmują w swój poczet nowych członków. Coraz więcej osób decyduje się na uzyskanie licencji pilota także z czysto praktycznych pobudek. Z pewnością wspólnym mianownikiem dla wszystkich, którzy latają jest poczucie niczym nieograniczonej wolności. Dla Andrzeja Kostkiewicza latanie to wielka frajda, wewnętrzne spełnienie się, odreagowanie, pozostawienie problemów na ziemi, obcowanie tylko z sobą.
   Niestety, piloci wzbijając się w powietrze nie do końca mogą wyzbyć się wszystkich problemów. Tych dostarcza im Urząd Lotnictwa Cywilnego. Według Wiesława Filoska, sytuacja lotnictwa cywilnego nie napawa optymizmem, a poprzez różne mało trafne rozporządzenia ta dyscyplina sportu nie rozwija się jak w innych krajach Unii Europejskiej.
  - Lotnictwo sportowe, turystyczne w Polce jest w regresie. Winna jest nadmierna ingerencja państwa w tę

dyscyplinę sportu. Być może ma to związek z bezpieczeństwem, ale my odczuwamy głównie wzrastające koszty narzucane przez ULC i utrudnienia, przez które szczególnie lotnictwo ultralekkie ucieka do sąsiednich Czech. Tam rejestruje samoloty, tam się szkoli i zdobywa licencje. Podobna sytuacja jest w lotnictwie sportowym, gdzie aerokluby nie prowadzą swojej działalności statutowej, albo ją mocno zawężają. Wiem także, że wiele aeroklubów funkcjonuje na pograniczu upadku. Państwo nie dotuje klubów, ale nadal nadmiernie reguluje. Dlatego uważam także, że ULC jest instytucją, która doprowadzi do upadku lotnictwa sportowego i turystycznego.
   Kolejnym problemem awiatorów i ich maszyn jest paliwo. W środowisku panuje powszechna opinia, że jest ono niezbyt dobrej jakości, jest przy tym bardzo drogie. W tym przypadku piloci są zgodni, że wysokie ceny wpływają na liczbę godzin spędzonych w powietrzu, ale co gorsze, złej jakości paliwo - to kalectwo albo śmierć. Wiesław Filosek, który od wielu lat jest związany z lotnictwem cywilnym i mimo przeszkód nie rozstanie się ze swoją pasją, twierdzi, że gdyby bracia Wright działali w takiej rzeczywistości prawnej, jaką mamy dzisiaj, lotnictwo w ogóle by nie powstało.

(ew)
[email protected]

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do