
Jadący ulicą Polną uderzył w zaparkowanego peugeota. Do zdarzenia doszło w niedzielę, 15.11.
Sprawca, kierujący hyundaiem, nie poczuwał się jednak do żadnej odpowiedzialności i zbiegł z miejsca zdarzenia. Nie przewidział jednak tego, że całość widział świadek, który udał się za nim a potem całość, wraz z aktualnym położeniem sprawcy, podał policji. Patrol pojawił się natychmiast. Jak się okazało, kierujący hyundaiem nie był trzeźwy i miał we krwi prawie dwa promile alkoholu. 54-latek spędził noc w policyjnej izbie wytrzeźwień. Grozi mu utrata prawa jazdy i ograniczenie wolności do 2 lat.
Obraz piotrpiotrwojcicki z Pixabay
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie