Reklama

PKS z zyskiem (za granicą)

03/09/2014 05:35

Od kilku lat szczecineckie Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej boryka się z wieloma problemami, w tym również finansowymi. Główną tego przyczyną jest przede wszystkim nierentowność wybranych przewozów oraz wewnętrzne zmiany, jakie na przestrzeni ostatnich lat zachodzą w spółce.

Przypomnijmy. Od czerwca 2013 roku obowiązki prezesa spółki pełnił Włodzimierz Tosik, który przejął je od Adama Wyszomirskiego. Wtedy też powstało konsorcjum dwóch spółek przewozowych – PKS i KM. Jednak w marcu ówczesny prezes Konsorcjum zrezygnował ze stanowiska, a jego miejsce zajęła Halina Mozolewska, która dotychczas pełniła funkcję kierownika ds. organizacyjnych PKS-KM. Decyzją rady nadzorczej nowego prezesa doczekała się także Komunikacja Miejska – tę funkcję od lipca br. pełni Tomasz Merk. Tym samym po ponad roku konsorcjum obu firm przestało istnieć.  

Czy to oznacza kolejne kłopoty PKS-u? O strategię dalszego rozwoju firmy i uporania się z narastającymi problemami finansowymi zapytaliśmy Helenę Mozolewską, nową prezes zarządu Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej.

- Obecna sytuacja finansowa PKS-u jest bardzo trudna, ale cały czas próbujemy opanować sytuację. Poszliśmy w kierunku sprzedaży Złocieńca. Ta transakcja na pewno poprawi naszą sytuację, jednak tylko na krótki czas, ponieważ – tak jak wspominałam – jest ona w tej chwili bardzo trudna. Na pewno w tak krótkim czasie niczego spektakularnego nie mogłam dokonać, natomiast cały czas dążę do zwiększenia przychodów oraz ograniczania kosztów. 

- Planując zwiększenie przychodów mam na uwadze przede wszystkim przewozy szkolne, które dają dobry miesięczny wynik finansowy, przewozy okazjonalne oraz usługi warsztatowe. Nie chcę próbować wielkimi „skokami” zarobić dużo na chwilę, ale chcę systematycznie zwiększać przychody – zdradza swoje plany Halina Mozolewska. - W ostatnim czasie wygraliśmy przetarg na przewozy szkolne w Barwicach, w Bornem Sulinowie oraz na dwie linie w Okonku. Będziemy nadal wozić dzieci w Rzecznicy. Te przewozy szkolne są również dofinansowywane z Urzędu Marszałkowskiego. Uważam, że idziemy w dobrym kierunku.

Jak sytuacja finansowa przewoźnika przedstawia się w liczbach? Dochody PKS w minionym roku wynosiły  22.065.331 zł (plan zakładał 23.685.921 zł). Z kolei wydatki w 2013 roku znacznie, bo aż o ponad 3 mln 700 tys. zł przekroczyły te zaplanowane (plan - 22 mln 877 zł i 93 gr, wykonanie - 25.765.956 zł). - Zanotowano mniejsze od planowanych przychody na przewodach transportu zbiorowego w wysokości 2 mln 410 tys. zł i to jest główny problem związany z tym, że spółka niestety generuje straty – powiedział podczas jednej z sesji Rady Powiatu poświęconej sytuacji spółki starosta Krzysztof Lis.

Jeżeli chodzi o szczecinecką bazę przewoźnika przychód w 2013 r. wyniósł 10.532.224 zł, natomiast koszty osiągnęły 13 mln 808 tys. zł, wynikiem czego strata na samym Szczecinku to blisko 3,3 mln zł. Kosztowna okazała się także nasza baza w Złocieńcu, gdzie w minionym roku odnotowano ujemny bilans w wysokości 454 tys. zł. 

Okazuje się jednak, że PKS może pochwalić się także zyskiem. W minionym roku kursy do Włoch przyniosły spółce dochód w wysokości 30 tys. 484 zł. Jak powiedziała nam prezes zarządu Halina Mozolewska, rozszerzenie zagranicznych kursów również jest jednym z elementów nowej polityki firmy. Niewykluczone, że już wkrótce tych przewozów będzie znacznie więcej.

- Pojawiły się plany rozwijania i poszerzania kursów zagranicznych. Firma Eurolines, z którą mielibyśmy nadal współpracować oraz SINDBAD, wystąpiły o licencję, gdzie właśnie nas m.in. wskazano jako przewoźnika. Niestety kwestie formalne wymagają trochę czasu, ponieważ trasa miałaby przebiegać nie tylko przez Włochy, ale także przez Niemcy. Z uwagi na to, iż takie zezwolenia wydają ministerstwa z krajów, przez które przebiega dana trasa, trudno mi w tej chwili powiedzieć, czy do końca tego roku uda się otrzymać tę licencję, ale taka szansa oczywiście istnieje. Cały czas jesteśmy w kontakcie z prezesem firmy Eurolines, planujemy zaprosić go również do Szczecinka w najbliższych miesiącach i nasza współpraca najpewniej jeszcze bardziej się zacieśni – dodaje nasza rozmówczyni. 

Czy wygrane przetargi na przewozy szkolne, zwiększona ilość zagranicznych kursów, nowa strategia, powolny ale sukcesywny rozwój spółki na wielu płaszczyznach, zbycie nieruchomości oraz ograniczenie kosztów zaowocują? Niewykluczone, że już w przyszłym roku PKS będzie mógł pochwalić się znacznie mniejszą różnicą pomiędzy wydatkami a przychodami spółki. Pewnym natomiast jest, że na to, aby firma generowała wyłącznie zyski, musimy jeszcze trochę poczekać. (mg)

 

 

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    alkoholik69 - niezalogowany 2014-09-03 22:30:09

    30 tyś. to nawet jednego kierowce nie opłacą. A gdzie eksploatacja pojazdu. Sindbad jeździ Setrami, a nie Man"ami, które się po prostu sypią. KM też współpracowało z Simbadem po zmianie kadry już ta współpraca nie idzie.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    mgr - niezalogowany 2014-09-04 07:19:02

    30 000 to dopiero po 2 lata jezdzenia wcześniej starty , ale co to za zysk jak się zainwestowało z 5 mlm !! heh

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do