
Podsumowanie meczu Pionier 95 Borne Sulinowo – Hubertus Biały Bór
Pionier niedzielnym remisem zdobywa siódmy punkt i ucieka od strefy spadkowej. Czyżby to był moment przełamania formy „żółto-zielonych”?
Niedzielne południe przy Sportowej 3 zapowiadało się na pełne emocji za sprawą walki gospodarzy o ucieczkę ze strefy spadkowej i pogoń za środkiem stawki. Spotkanie zaczęło się od ataków obu drużyn, z których najgroźniejszy był dopiero w 15 minucie, ponieważ wykonanie stałego fragmentu gry gości mogło zaskoczyć Pioniera, ale na wysokości zadania stanął Maciej Nowacki, który dzisiejszy mecz zagrał w roli bramkarza (na co dzień jest stoperem). Późniejsze groźne sytuacje miał również Hubertus, ale do przerwy nie znalazł drogi do bramki.
Druga połowa rozpoczęła się bez zmian w składach, ale można było zauważyć większe zaangażowanie gospodarzy na strzelenie bramki otwierającej wynik. Dobry moment zamknął szybki kontratak gości, po którym Tomasz Wodzyński zobaczył czerwoną kartkę, a na korzyść atakujących sędzia podyktował rzut karny. Jedenastka obroniona, dwie dobitki również, Nowacki bohaterem tamtej sytuacji. Brak strzelonej bramki dał impuls Hubertusowi, który od momentu gry w przewadze wykorzystywał wolną przestrzeń i często gościł pod polem karnym przeciwnika. Lecz dobra dyspozycja bramkarza, obrońców i dużo szczęścia spowodowały, że mecz zakończył się wynikiem 0:0.
Jakub Kłoss
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie