
Dziś (30 lipca) odszedł od nas nagle, niespodziewanie, nasz kolega Darek Żelazny. Trudno uwierzyć, ale niestety to prawda, nie ma Go już wśród nas. W kilku słowach nie da się Go opisać. Przede wszystkim był serdecznym, życzliwym człowiekiem i wzorowym wychowawcą młodzieży. Był jednym z nas, członkiem wielkiej, pingpongowej rodziny. Można śmiało nazwać Go ewenementem na skalę krajową. Pomimo, że nigdy nie grał w tenisa stołowego i nie miał przygotowania merytorycznego, to jako opiekun sekcji tenisa stołowego ULKS Żółtnica,odniósł wraz ze swoimi wychowankami tyle sukcesów (włącznie z medalami mistrzostw Polski), że wiele dużych klubów mogłoby mu pozazdrościć. Tenisowi, a zwłaszcza młodzieży poświęcił całe swoje życie. Wszystkich swoich podopiecznych traktował jak własne dzieci, które odpłacały mu tym samym. Przed sobą miał tyle planów, w przyszłym miesiącu mieliśmy jechać na kolejne zgrupowanie ...
Żegnaj Darku, zawsze pozostaniesz w naszej pamięci
Antoni Biedziuk i koledzy
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Był moim pierwszym przyjacielem. Zwiedziłem z Nim pół Europy. Jugosławia, Wegry, Odessa, Kijów, Lwów, Legoland, Berlin, Czechosłowacja (wtedy) no i 3/4 Polski. Pierwsza wycieczka do Człuchowa WSK-ą jak miałem około 10 lat. Jeździliśmy po Europie zaporożcem(Berlin), volsvagenem(Jugosławia)(Dania), jawą(Węgry),zaporożcem(Berlin Zach.).Był tez moim nauczycielem Historii, Plastyki oraz WOS-u w podstawówce w Żółtnicy. Wszyscy którzy Go znali zapamiętają ten dzień .
Ja też Go nie zapomnę.Był moim nauczycielem i drużynowym w harcerstwie.Ja byłem przybocznym w 10 dh im. szarych szeregów.Zwiedziłem nie mniej niż Rafał .Bardzo będzie brakowało nam Darka .Moja córka Laura zawdzięcza Darkowi wiele zwycięstw w turniejach tenisa stołowego ,był dla Niej drugim ojcem .Spoczywaj w spokoju .
http://www.kaplani.com.pl/mysli/komentarze/komentarze_13.html " Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto, we Mnie wierzy, choćby i umarł, życ będzie. Każdy kto, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki "
Darek był niewierzącym, więc ktoś w komentarzu wyżej nie trafił. Będzie Go brakować. Był wspaniałym człowiekiem. Ciężko pogodzić się z myślą, że nie ma Go już wśród nas.