
Stan techniczny pałacu w Juchowie zmusza do korekt w planach. Powiat skupi się na części centralnej z wieżami i lewym skrzydle. Prawe skrzydło z grożącą zawaleniem ścianą szczytową dostanie tymczasowe metalowe wsparcie. Konserwator zabytków wyraził żal, że powiat zajął się obiektem tak późno – gdyby stało się to wcześniej, dziś można by mówić o odbudowie, a nie ratowaniu fragmentów.
Stan techniczny pałacu w Juchowie okazał się gorszy, niż zakładano. W środę na miejscu spotkali się przedstawiciele powiatu, konserwator zabytków i projektanci. Ustalono, że w pierwszej kolejności zabezpieczona zostanie część centralna z wieżami i lewe skrzydło. Prawe skrzydło dostanie metalowe rusztowanie – pełne prace tam poczekają na dodatkowe fundusze. Obecna umowa opiewa na blisko 980 tys. zł. Powiat pozyskał już kolejne 100 tys. zł na ogrodzenie.
Na miejscu pojawili się starosta Krzysztof Lis, wicestarosta Daniel Rak, dyrektor Wydziału Inwestycji Urszula Paciorek, konserwator zabytków, inspektor budowy, projektant i przedstawiciel wykonawcy.
Konstrukcja pałacu jest w gorszym stanie, niż wynikało z ekspertyz. Trzeba było podjąć decyzje – co ratować teraz, a co zabezpieczyć i zostawić na później.
„Wielka szkoda, że pałac trafił pod nadzór pana starosty tak późno" – powiedział konserwator zabytków. „Widząc dziś zaangażowanie i troskę o każdy detal, jestem przekonany, że gdyby ten proces rozpoczął się wcześniej, nie mówilibyśmy o ratowaniu ruin, lecz o odrestaurowywaniu sali balowej, w której wciąż można by organizować różnego rodzaju wydarzenia".
Możliwe, że w tym miejscu konserwator miał na myśli lata 90-te lub okres wcześniejszy.
Priorytetem jest część centralna z dwiema wieżami oraz lewe skrzydło pałacu. Te fragmenty mają największą szansę na przetrwanie.
Prawe skrzydło zostanie tylko zabezpieczone. Najbardziej zagraża jego ściana szczytowa – może się zawalić. Wykonanwcy połączą ją z resztą konstrukcji metalowym rusztowaniem. Inne fragmenty tej części zostaną podmurowane i oczyszczone z gruzu.
W części centralnej zdemontują dwa kominy, które stanowią zagrożenie. Reszta prac zgodnie z planem: wzmocnienie murów, stabilizacja fundamentów, montaż rusztowań i odtworzenie wybranych elementów.
Wartość obecnej umowy to blisko 980 tys. zł. Starosta wystąpił do wojewody zachodniopomorskiego o dodatkowe środki. Udało się pozyskać kolejne 100 tys. zł na nowe ogrodzenie wokół ruin.
„Nie ustaniemy w poszukiwaniu kolejnych źródeł finansowania" – mówi starosta Krzysztof Lis. „Pałac w Juchowie to nie tylko ruiny – to część naszej historii, którą chcemy ocalić dla przyszłych pokoleń".
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie