
20.05 tuż przed godz. 18 strażacy interweniowali na ulicy Łódzkiej. W ogniu stanęło tam zaplecze opuszczonego sklepu. – Zaalarmowałem strażaków, ogień był żywy, widać było płomienie, nawet zaczął strzelać eternit, który służy, jako dach tego pomieszczenia – mówi nam jeden ze świadków zdarzenia.
Na szczęście, obyło się bez ofiar. – Nie znamy jeszcze przyczyny pożaru – mówi oficer dyżurny Komendy powiatowej PSP. – Nie wykluczamy jednak zaprószenia ognia przez osoby postronne. Takie ryzyko zawsze występuje na terenie opuszczonych obiektów. (red)
Foto: Były sklep w ogniu, strażacy w akcji. Na szczęście, obyło się bez ofiar.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie