
Podobnie jak w poprzednich latach, także w 2015 roku jezioro Trzesiecko zostanie poddane operacji aeracji mobilnej. Zadanie zrealizuje firma „AERATOR - Stanisław Podsiadłowski” z Poznania. Jej koszt to 257 700 zł.
- Operacja polegać będzie na wykonaniu trzech zabiegów precyzyjnego natleniania z inaktywacją fosforu całej powierzchni jeziora Trzesiecko, a także wykonanie: badań zmienności powierzchniowej i objętościowej zawartości związków fosforu w wodzie oraz opracowania schematu wykonania zabiegu i mapy zmienności – mówi „Tematowi” Wojciech Smolarski, szef Referatu Ochrony Środowiska Urzędu Miasta w Szczecinku.
- Pierwszy kurs aeratora mobilnego po jeziorze nastąpi w kwietniu. Kolejny będzie miał miejsce w maju a ostatni w lipcu. W przypadku zakwitnięcia wody Trzesiecka czy wystąpienia na akwenie innych zjawisk, proces „wsiewania” siarczanu zostanie powtórzony. My jesteśmy zabezpieczeni, gdyby się coś niepokojącego działo, przeprowadzimy interwencyjną operację – zapewnia W. Smolarski.
Nasz rozmówca nie wykluczył też, że na operację aeracji miasto pozyska fundusze z zewnątrz, m.in. z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Aeracja to jedno z głównych przedsięwzięć prowadzonych przez samorząd miejski w ramach rewitalizacji naszego akwenu. (sw)
Foto: S. Włodarczyk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jezioro Trzesiecko było już w przeszłości poddane największej aeracji w swojej historii.Było to związane z mistrzostwami Europy w wyścigach ślizgaczy i cięższych motorówek.Było widowisko i pożytek.Około 6 tys obrotów śruby na minutę płytko zanurzonej i kilkanaście łodek naprawdę daje ogromne natlenienie.
Co tam zawody motorowodne, lepiej zapłacić i wlać chemię lub czasem dowalić chloru. Z resztą patrząc na jezioro to kiedyś były zawody, teraz jedynie raz na rok coś na wyciągu się odbędzie, żeglarstwa nie ma o motorowodniakach nikt przecież też nie pomyśli. Jacy specjaliści takie efekty...