„Operacja Argo” i „360. Połączeni” w szczecineckim kinie

Wszyscy fani dramatów i thrillerów produkcji amerykańskiej oraz filmów w reżyserii Bena Afflecka (znanego aktora i reżysera licznych produkcji, m.in. „Miasto złodziei” czy „Gdzie jesteś, Amando”) już w piątek powinni wybrać się do szczecineckiego kina na jeden z najnowszych filmów tego gatunku. „Operacja Argo”, bo o tym filmie nowa, to oparta na autentycznych wydarzeniach kronika tajnej operacji przeprowadzanej przez grupę Amerykanów. Akcja rozgrywa się w 1979 roku, kiedy oczy całego świata skierowane są na irańskie siły rewolucyjne, które zdobywają amerykańską ambasadę w Teheranie, biorąc przy tym 52 zakładników. Jedynie kilku pracownikom udaje się uciec z atakowanego budynku, którzy znajdują schronienie w rezydencji kanadyjskiego ambasadora. Niestety wszelkie próby wydostania ich z Teheranu okazują się zbyt niebezpieczne. Po pewnym czasie w sprawę zostaje zaangażowany jeden z agentów CIA Tony Mendez (w tej roli Ben Affleck), który opracowuje ryzykowny plan pod kryptonimem „Argo”. Czy  operacja się powiedzie? Aby się o tym przekonać z pewnością warto już jutro wybrać się do szczecineckiego kina.
Mamy również dobrą wiadomość dla wszystkich fanów melodramatów i filmów w reżyserii Fernando Meirelles’a („Miasto Boga”, „Służące”, „Wierny ogrodnik”, „Miasto ślepców”), który tym razem zabiera widzów w podróż dookoła świata, aby ukazać rozległą panoramę związków międzyludzkich, które składają się na wyrazisty, pełen napięcia i autentycznych wzruszeń obraz miłości w XXI wieku. Decyzja przystojnego biznesmena, który zdoła oprzeć się pokusie i pozostaje wierny swojej żonie, wywołuje nieoczekiwaną serię zdarzeń, mających miejsce w tak odległych od siebie zakątkach świata, jak Wiedeń, Paryż, Londyn, Bratysława, Rio i Denver. Każdy z bohaterów na swój własny sposób przeżywa chwile miłosnych uniesień i dotkliwych dramatów, które równoważy zadziwiająca dawka ironii losu i humoru sytuacyjnego.(mg)

Foto: filmweb.pl