
Wiesław Adamski, znany nie tylko w Szczecinku artysta rzeźbiarz, doczeka się swojej tablicy pamiątkowej. Jak już informowaliśmy, wspomniana tablica będzie się znajdować na froncie kamienicy przy ul. Bartoszewskiego, gdzież przez wiele lat mieszkał Wiesław Adamski. Niebawem nastąpi odsłonięcie tablicy.
Uroczystość upamiętniająca szczecineckiego artystę będzie mieć miejsce w sobotę, 6 października przy kamienicy na ul. Bartoszewskiego 7. Co ważne, fundatorem tablicy poświęconej pamięci Wiesława Adamskiego, nie jest miasto. Powstanie ona dzięki Agnieszce Thomassen, siostrzenicy rzeźbiarza.
- Płyta upamiętniająca artystę Wiesława Adamskiego jest hołdem i podziękowaniem za jego działalność twórczą, za jego obecność i miłość do naszego miasta, rozwój i promowanie naszej szczecineckiej kultury i sztuki na świecie
– podkreśla Agnieszka Thomassen. – Jestem dumna i szczęśliwa, że mogę wspólnie z rodziną, przyjaciółmi mojego wujka i mieszkańcami Szczecinka dokonać odsłonięcia tablicy upamiętniającej Wiesława Adamskiego. Myślę, że jest to niezwykle wzruszający i wyjątkowy dzień dla naszego miasta – dodaje siostrzenica artysty i jednocześnie pomysłodawczyni ufundowania tablicy.
Warto nadmienić, że płytę z brązu wraz z tekstem zaprojektował i wykonał szczecinecki rzeźbiarz i przewodniczący sekcji rzeźby ZPAP w Szczecinie, Stanisław Biżek. Wśród sponsorów tablicy znaleźli się: główny fundator – art. rzeźb. Stanisław Biżek wraz z przyjaciółmi Wiesława Adamskiego: Marią i Henrykiem Gaszkowskimi, Zbigniewem Klimowiczem, Urszulą i Mirosławem Kalembasą oraz Anną i Dariuszem Kijewskimi wraz z synami, Jakubem i Kamilem.
W swoim rodzinnym mieście jego artystyczny dorobek jest stosunkowo niewielki. Jego najbardziej okazałą rzeźbą jest, znajdujący się na skwerze przy pl. Sowińskiego, spiżowy marszałek Józef Piłsudski. Z pomniejszych dzieł to obelisk z płaskorzeźbą ku czci Żołnierzy Wyklętych przy ul. 1 Maja i Szkolnej, dwa miniaturowe poidełka - zdroje przy ul. Bartoszewskiego i Boh. Warszawy, tablica z okazji 700-lecia na ratuszowej ścianie, płaskorzeźba w Szkole Muzycznej oraz miedziany gryf na dachu kamienicy przy ul. Koszalińskiej.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pani Thomasen, dziś jeszcze wiemy kim Pani jest, ale za dwadzieścia, trzydziesci lat ten podpis "Agnieszka" tak dużymi literami nic nikomu nie powie. Pan Wiesław nie miał żony ani kochanki ale domysły zostaną. Czyż to nie przerost formy nad treścią z takim olbrzymim podpisem i bez uzupełnienia - siostrzenica? Wiesławie, spoczywaj w POKOJU
ja mysle, falszywy przyjacielu artysty, ze nie powinienes sie tutaj wypowiadac. BIje z ciebie FALSZ FALSZ FALSZ!
za 20, 30 lat pani AGnieszka bedzie doceniana za swoja dzialanosc dla swojego wujka artysty. PO niej pozostanie dobra pamiec, a po tobie gosciu pozostanie pamiec o falszywym przyjacielu i dwulicowosci.
Przez ciebie gosciu artysta sie w grobie przekreca wiec nie pisz zeby spoczywal w pokoju!
Agnieszko w czasie ceremonii uroczystego odsłonięcia tablicy będziemy myślami z Tobą - Rodzina