
Maciek Stawinoga, znany na polskich drogach jako Odblaskowy Anioł (www.odblaskowyaniol.pl) w piątek, 3 sierpnia odwiedził nasze miasto. Maciej, młody szczecinianin jeździ rowerem po całym kraju i rozdaje dzieciom i dorosłym za darmo odblaski na rowery oraz odblaskowe opaski. Początkowo rowerzysta planował odwiedzić nasze miasto w przyszłym tygodniu z powodu kontuzji prawej kostki, jednak nawet to nie przeszkodziło mu w wyruszeniu w drogę – zamiast odpoczywać wsiadł na rower i przemierza trasę z Koszalina do Poznania. Ale nie tylko kontuzje mu nie straszne, nawet bardzo niesprzyjające warunki pogodowe nie są w stanie „ściągnąć” go z roweru. Odblaskowy Anioł od 2009 roku pojawia się w rozmaitych miejscach w całym kraju niezależnie od pory roku. Można go spotkać nawet zimą. Ma ze sobą namiot i podstawowe wyposażenie, dzięki któremu jest w stanie spędzić w drodze wiele dni.
Skąd pomysł na takie przedsięwzięcie?
- Kilka lat temu byłem świadkiem wypadku. Tuż za moimi plecami samochód śmiertelnie potrącił kilkuletnią dziewczynkę, która jechała na rowerze. Stwierdziłem, że wciąż nie jesteśmy bezpieczni na polskich drogach. Postanowiłem coś z tym zrobić, dlatego wsiadłem na rower i wyruszyłem w trasę. Jak długo będę jeździł? Dopóki nasz rząd postanowi coś zrobić z tym, aby nasze drogi były bardziej bezpieczne – mówi Maciek.
- Rodzina mnie wspiera i wszyscy rozumieją, dlaczego to robię. Wspierają mnie również przypadkowo spotkani ludzie. Wiele razy już mi pomogli, zapewniając nocleg lub w jakiś inny sposób. Wiele osób mi kibicuje.
Odblaskowy Anioł swoją akcję zaczął w styczniu 2009 roku i od tego momentu praktycznie cały czas jest w trasie. Dotychczas na swoim rowerze z przyczepką przemierzył blisko 100.000 km. W trasie nocuje na polach namiotowych, czasem też ludzie, których spotyka po drodze proponują mu nocleg we własnym domu. Maciek nie szuka sponsorów, nie chce jeździć pod niczyim patronatem, nie zależy mu również na rozgłosie w mediach – chce jedynie rozdawać odblaski i w ten sposób ratować ludzkie życie.
Niestety wizyta „Anioła” w naszym mieście nie była zbyt szczęśliwa, kilkanaście minut po wjeździe do Szczecinka w rowerowej przyczepce odpadło jedno z kół. Na szczęście w naszym mieście są ludzie, którzy wspierają tą szlachetną inicjatywę i postanowili pomóc rowerzyście. Pomogła mu ekipa ze sklepu rowerowego znajdującego się przy ul. Kościuszki. Fachowcy za darmo naprawili koło oraz zapewnili wszystkie potrzebne części. Dzięki temu Maciek już dziś mógł wyruszyć w dalszą trasę.(mg)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
ooo mój Ruf jest na fotce:P
Chodzi o poprawę bezpieczeństwa na drodze. Popieram .
Fajny pomysł! :)
Na jego stronie przeczytałem że ma 26 lat, wy napisaliście że 24. Jest jeszcze w Szczecinku?