
O mały włos, a na stacji PKP Okonek doszłoby do tragedii - zderzenia pociągu osobowego z towarowym.
- W piątek (13.12) po południu jechałam z Piły do Szczecinka - mówi "Tematowi" pani Anna, pasażerka feralnego pociągu. - Było po godz. 16. W Okonku nasz pociąg relacji Poznań - Kołobrzeg wjechał na tor, na którym stał skład towarowy. Maszynista mojego pociągu zdążył zahamować. Do zderzenia z pociągiem towarowym brakowało niewiele.
Jak nam powiedziała pani Anna, ruch na stacji został wstrzymany. - Za nami po tym samym torze jechał skład PKP IC "Krakowiak". Kolejarze też zatrzymali ten pociąg. Na miejscu pojawili się pracownicy kolei i policjanci. Zaczęli wyjaśniać całą sytuację. Ja ze znajomymi już nie czekałam, aż pociąg ruszy w kierunku Szczecinka, tylko ze znajomymi przesiedliśmy się do samochodu i już szczęśliwie dojechaliśmy na miejsce, do Szczecinka - mówi nam nasza Czytelniczka.
Jak poinformował Maciej Dutkiewicz z Zespołu Prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych Maciej Dutkiewicz, w piątek 13 grudnia po godz. 16 pociąg Przewozów Regionalnych jadący z Poznania do Kołobrzegu wjechał na tor, na którym stał pociąg towarowy.
Kolejarze powołali już specjalną komisję, której zadaniem będzie wyjaśnić okoliczności tego zdarzenia. Specjaliści sprawdzą m.in. czy zadziałały wcześniej określone procedury i jak zachowali się pracownicy. Komisja sprawdzi także, który z pociągów został wprowadzony na niewłaściwy tor i kto odpowiada za zaistniałą sytuację. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie