Nowy dyrektor OSiR: Do roli podchodzę z entuzjazmem

w tle odtwarzany jest już dźwięk

Tak jak informowaliśmy, wraz z początkiem sierpnia obowiązki dyrektora Ośrodka Sportu i Rekreacji przestał wypełniać Eugeniusz Szybisty. Jego miejsce zajął dotychczasowy pracownik Urzędu Miasta, Maciej Makselon. Nowy dyrektor ukończył Akademię Ekonomiczną w Poznaniu. Był koordynatorem realizowanego przez kilka lat w Szczecinku projektu UE Civitas Renaissance. Po zakończeniu projektu, pracował w Wydziale Rozwoju szczecineckiego ratusza.

Maciej Makselon wyjawił nam swoje plany, które zamierza zrealizować jako dyrektor OSiR-u w najbliższym czasie. Jaki kierunek obierze? Czy chce kontynuować dotychczasową politykę sportową, czy może stawia na zmiany?

- Traktuję to jako wyzwanie, bardzo ciekawe. Z dość dużym entuzjazmem podszedłem do roli dyrektora OSiR-u. Jestem dobrej myśli – powiedział „Tematowi” na początku wywiadu Maciej Makselon. 

Oczywiście, nie mogło również zabraknąć komentarza dotyczącego zagadnienia Miejskiego Klubu Piłkarskiego oraz Akademii Piłkarskiej. - Wszystkie zmiany należy oceniać po jakimś czasie – podkreślił nowy dyrektor. - My, Polacy zbyt szybko wydajemy osądy, opinie. Ja byłem od wielu lat zwolennikiem, żeby piłka nożna w Szczecinku była reprezentowana przez jeden klub, a nie przez dwa kluby. To, co się działo od dawna między Darzborem a Wielimiem dobrze na szczecinecką piłkę nie wpływało. Mam ogromny szacunek, zarówno do jednego, jak i drugiego klubu. Do ich wieloletnich historii i tradycji. Natomiast wydaje mi się, że doszliśmy do pewnego momentu, gdzie ta „piłka” by się już nie rozwinęła (…) 

- Jeśli mówimy z kolei o Akademii Piłkarskiej, to również jest stowarzyszenie niezależne od dyrektora OSiR-u, czy burmistrza miasta. Natomiast my mammy na to wpływ poprzez kadrę szkoleniową Akademii Piłkarskiej. Zatrudniamy trenerów AP. I tu są zmiany (…) – dodał nasz rozmówca. 

Maciej Makselon, odpowiadając na pytanie o infrastrukturę sportową przyznaje, że jeśli chodzi o Szczecinek, to nie jest źle, choć są miejsca, w których ciągle jest coś do zrobienia. - Infrastrukturę mamy na naprawdę niezłym poziomie (…) – zaznaczył dyrektor. - Będę bardzo chciał doprowadzić do oświetlenia płyty bocznej na stadionie. Obecnie mamy tylko jedno oświetlenie Lechii. Ta dodatkowo oświetlona płyta na pewno rozładuje w okresie jesiennym natężenia treningowe. Cały czas chodzi mi po głowie, aby znaleźć gdzieś miejsce, by dołożyć jeszcze jedną płytę boiska. Robi się mało miejsca (…).

- Do końca września powinien się zakończyć remont trybun. A stadion? On ma już 20 lat i to widać. Oczywiście, marzyłoby się wszystkim sympatykom piłki nożnej, aby ten obiekt rozbudować, dołożyć oświetlenie, podgrzewaną murawę, zmienić krzesełka… Brakuje tu ewidentnie salki konferencyjnej, dużo rzeczy brakuje, ale nie oszukujmy się. To jest koszt wielu milionów (…).

Na koniec Maciej Makselon odkrył rąbka tajemnicy odnośnie kalendarza imprez sportowych. Jak nadmienił, zamierza kontynuować te imprezy, do których mieszkańcy Szczecinka zdążyli się już przyzwyczaić. Ale chciałby oprócz tego wprowadzić swoje, nowe pomysły. O wszystkim będzie informował na bieżąco. (sz)