
Po pracowitym dniu (23.12) nie mniej pracowitą noc mieli nasi strażacy. M.in. nieśli pomoc sąsiedniej jednostce ze Świdwina. Sporo strachu najadł się mieszkaniec Turowa. Przed godz. 4 w lokalu w ogniu stanął tapczan. Gospodarz ugasił go własnymi siłami, strażacy sprawdzili efekty jego „pracy”, przewietrzyli pomieszczenia oraz dokonali pomiarów kontrolnych na obecność tlenku węgla. Tuż po godz. 6 do naszych strażaków zadzwonił mieszkaniec ulicy Derdowskiego w Szczecinku. Okazało się, że w jego piwnicy pękła rura instalacji wodnej. – No cóż, musimy znać się nie tylko na gaszeniu ognia, taka służba, ludziom trzeba pomóc – skwitowali strażacy i do czasu przyjazdu ekip remontowych PWiK zabezpieczyli uszkodzoną rurę. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie